To wydarzyło się na osiedlu Cementownia. Mieszkańcy są w szoku. O cudzie jaki się stał poinformował na sesji rady miasta radny Marcin Lipczuk.
– Życie składa się z porażek i sukcesów Ale dziś muszę powiedzieć, iż mamy do czynienia z cudem. Chodzi o cud dobrej woli! – wyjaśnił radny Lipczuk.
Przez 15 lat radny wraz z mieszkańcami prosił o położenie płyt na łączniku ulic Sportowej i Reja przy garażach, w pobliżu w tej chwili budowanego boiska przy ZSBiG. Chodziło o to, aby mieszkańcy nie musieli brodzić w błocie.
-Dotychczas był to temat rzeka, który pokonał wszystkich odpowiedzialnych za infrastrukturę w mieście. To temat, który w naszej dzielnicy urósł do rangi nierozwiązywalnych. No i tu pojawia się cud – oznajmił Lipczuk. – Na poprzedniej sesji, w kuluarach, bo przerwa techniczna się przedłużała, sprawa ta został przyjęta przez prezydenta Wnuka, omówiona z dyrektorem Drygasiewiczem i przyjęty do realizacji. Do tego doszedł telefon do prezesa MPGK pana Oleszczuka.
Minęły trzy dni. Mieszkańcy są w szoku, bo płyty zostały położone. Dzięki interwencji radnego i wreszcie szybkiej reakcji ze strony urzędników, nikt nie tapla się już w błocie po kolana!
-Brawa dla pracowników MPGK za naprawdę dobrze wykonaną robotę, przede wszystkim za pomysł i rzetelne podejście do technologii i wykonanie tak prostej czynności, a tak skomplikowanej ze strony urzędniczej do tej pory – podsumowuje radny.