Zakończyły się ćwiczenia obronne „Współpraca 2025”, prowadzone na terenie Małopolski w dniach 15–17 października 2025 roku. W trakcie manewrów sprawdzano procedury współdziałania administracji publicznej, służb mundurowych i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w sytuacjach kryzysowych, w tym reagowanie na zagrożenia o charakterze militarnym, chemicznym i radiacyjnym.
O wyzwaniu, jakim byłoby dla służb i szpitala przypadkowe rozszczelnienie takiego przedmiotu jak defektoskop, mówili na spotkaniu z mediami wojewoda małopolski dr inż. Krzysztof Jan Klęczar – kierownik ćwiczeń, dyrektor 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SPZOZ w Krakowie dr hab. n. med. Bartłomiej Guzik, prof. UJ, p.o. zastępcy dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie do spraw bezpieczeństwa dr inż. Marek Gajowy, zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Jacek Ryncarz.
– Dzisiaj w scenariuszu ćwiczeń obronnych uwzględniliśmy zagrożenie radiacyjne związane z przypadkowym i niekontrolowanym rozszczelnieniem defektoskopu zawierającego substancję promieniotwórczą. Przypomnę, iż gdy w marcu 2024 roku zaginęło takie urządzenie, Państwowa Agencja Atomistyki i także my z poziomu Urzędu Wojewódzkiego podkreślaliśmy w swoich komunikatach: „Ostrzegamy, aby nie otwierać ani nie rozcinać urządzenia, ponieważ kontakt z nieosłoniętym źródłem promieniotwórczym może stanowić zagrożenie”.
Szeroko informowaliśmy o takim potencjalnym zagrożeniu. o ile już doszłoby do kontaktu z wysokoaktywnym źródłem promieniotwórczym, oznaczałoby to konieczność uruchomienia szeregu służb, w tym Straży Pożarnej, Policji, Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Sam Szpital, który przyjmowałby pacjentów, musiałby się przeorganizować i zabezpieczyć tak, aby kontynuować realizowane czynności medyczne. Te ćwiczenia są po to, aby również przeanalizować takie złożone i przede wszystkim niestandardowe sytuacje – wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Szpital Wojskowy w Krakowie bierze udział w wojskowych ćwiczeniach o zasięgu wojewódzkim i krajowym, odgrywając kluczową rolę w zakresie ochrony zdrowia żołnierzy i cywilów.
– Szpital Wojskowy w Krakowie uczestniczy w ćwiczeniach w części zarówno wojewódzkiej, jak i ogólnopolskiej tej wojskowej. Pełnimy szczególną rolę z punktu widzenia regulacji, ochrony i zabezpieczenia ochrony zdrowia, zarówno dla wojska, jak i cywilów. jeżeli chodzi o ćwiczenie, to w tym momencie widzimy przejeżdżające karetki, które przewożą pierwszych pacjentów zdekontamionowanych, zabezpieczonych, którym udzielono pierwszej pomocy na SOR-ze i są przyjmowani na Oddział tutaj za nami. Wszystko jest wykonywane zgodnie z procedurami i zgodnie z planem, wszystko przebiega prawidłowo – mówi dyrektor 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SPZOZ w Krakowie dr hab. n. med. Bartłomiej Guzik.
W przypadku zdarzenia radiacyjnego w działania zaangażowana jest Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna.
– Prawo atomowe stwierdza, iż przy zdarzeniu radiacyjnym, z którym mamy do czynienia, również jest zaangażowana Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. Naszym działaniem jest udział zespołu radiacyjnego do badania, jak bardzo skażony jest teren i jak bardzo skażone będą karetki czy SOR szpitala. Nasz oddział służy pomocą merytoryczną również Państwowej Straży Pożarnej. Będziemy informować również Państwową Agencję Atomistyki w kontekście, jak duże jest to skażenie. Po takich informacjach razem z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego będzie decyzja, jakie powinny zostać podjęte środki zaradcze – mówi p.o. zastępca dyrektora do spraw bezpieczeństwa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Marek Gajowy.
Procedury jakie obowiązują Państwową Straż Pożarną przedstawił mówi zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
– Państwowa Straż Pożarna została zaalarmowana przez służby Pana Wojewody o potencjalnym i prawdopodobnym skażeniu pięciu osób na terenie Szpitala. Do działań została zadysponowana najbliższa jednostka ratowniczo-gaśnicza oraz jednostka ratownictwa chemiczno-ekologicznego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zabezpieczono teren, rozpoznano i potwierdzono możliwość faktycznego skażenia. Wymagało to przeprowadzenia dekontaminacji wstępnej, czyli oczyszczenia osób poszkodowanych z grubszej frakcji, ściągnięcia ich ubrań. W międzyczasie grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego dzięki temu, iż dysponuje mobilnym laboratorium zbadała substancję, potwierdzając jej radioaktywność. Dalsze działania polegały na przeprowadzeniu dekontaminacji adekwatnej, czyli spłukaniu osób poszkodowanych i przekazaniu ich służbie szpitala – mówi zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Jacek Ryncarz.
—
Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie
Galeria zdjęć













