5 godzin temu
W ostatnich dniach Narodowy Fundusz Zdrowia alarmuje o nowej, wyrafinowanej metodzie oszustwa, która może zagrozić bezpieczeństwu finansowemu tysięcy Polaków. Cyberprzestępcy, podszywając się pod NFZ, kuszą obywateli „darmową apteczką”, żądając jedynie symbolicznej opłaty za przesyłkę w wysokości 8 złotych. Ta pozornie niewinna propozycja może jednak prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych.
Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Oszuści dopracowali swoje metody do perfekcji, tworząc profesjonalnie wyglądające wiadomości email z oficjalnym logo NFZ i przekonującą treścią. Linki zawarte w tych wiadomościach prowadzą do sprytnie zaprojektowanych stron-pułapek, które do złudzenia przypominają oficjalną witrynę Funduszu.
Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zwracają uwagę na rosnącą sofistykację ataków phishingowych. Przestępcy nie tylko doskonale naśladują oficjalną komunikację wizualną instytucji państwowych, ale również wykorzystują aktualne wydarzenia i trendy społeczne do uwiarygodnienia swoich działań. W czasach rosnących kosztów opieki zdrowotnej, oferta darmowej apteczki może wydawać się szczególnie atrakcyjna.
Szczególnie niepokojący jest fakt, iż współczesne ataki phishingowe często wykorzystują zaawansowane techniki socjotechniczne, bazując na emocjach potencjalnych ofiar. Przestępcy potrafią tworzyć przekonujące scenariusze, wykorzystując strach (np. przed utratą dostępu do świadczeń zdrowotnych), chciwość (atrakcyjne promocje) czy poczucie pilności (ograniczony czas na reakcję).
W ostatnim czasie zaobserwowano również wzrost liczby ataków wykorzystujących sztuczną inteligencję do tworzenia spersonalizowanych wiadomości phishingowych. Te zaawansowane narzędzia pozwalają przestępcom na masowe generowanie przekonujących treści, dostosowanych do profilu potencjalnej ofiary.
Kolejnym niepokojącym trendem jest wzrost liczby ataków typu „smishing” – czyli phishingu prowadzonego dzięki wiadomości SMS. Przestępcy wykorzystują fakt, iż wiele osób ufa krótkim wiadomościom tekstowym bardziej niż emailom, szczególnie gdy pochodzą one pozornie od znanych instytucji.
Eksperci ostrzegają również przed rosnącą liczbą fałszywych aplikacji mobilnych, które podszywają się pod oficjalne programy instytucji państwowych. Instalacja takiej aplikacji może prowadzić do wycieku danych osobowych lub instalacji złośliwego systemu na urządzeniu ofiary.
Aby chronić się przed nowoczesnymi zagrożeniami w sieci, specjaliści zalecają stosowanie wieloskładnikowego uwierzytelniania wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Ta prosta metoda może znacząco utrudnić przestępcom dostęp do naszych kont, choćby jeżeli zdobędą nasze dane logowania.
Warto również regularnie aktualizować systemy operacyjne i oprogramowanie na wszystkich używanych urządzeniach. Przestępcy często wykorzystują znane luki w zabezpieczeniach, które zostały już naprawione w nowszych wersjach programów.
Eksperci podkreślają także znaczenie edukacji w zakresie cyberbezpieczeństwa. W dynamicznie zmieniającym się środowisku cyfrowym, znajomość najnowszych zagrożeń i metod ochrony staje się kluczowa dla bezpiecznego korzystania z internetu. Szczególną uwagę należy zwrócić na edukację osób starszych, które często są głównym celem cyberprzestępców.
Pamiętajmy, iż w dzisiejszych czasach cyberbezpieczeństwo to nie tylko kwestia techniczna, ale przede wszystkim świadomość zagrożeń i umiejętność krytycznego myślenia podczas korzystania z usług online. Każda podejrzana wiadomość czy nietypowa prośba o dane powinna wzbudzić naszą czujność.
