'Czekamy na wypowiedzenia'. Władze Namysłowa chcą ratować zamykany browar

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Browar w Namysłowie (fot. Daniel Klimczak)


88 osób zatrudnionych przez Grupę Żywiec oraz około 30 pracowników firm zewnętrznych ma do marca przyszłego roku stracić pracę w związku z zamknięciem browaru w Namysłowie. Władze miasta spotkały się w tej sprawie z załogą.

Jak wskazują pracownicy, do tej pory nie otrzymali wypowiedzeń. Nikt nie wie też, do kiedy będzie pracować w browarze.- Wiemy tylko, iż browar już przestaje istnieć. Wszystkim jest przykro, bo każdy był zżyty z tą firmą. Jeszcze nie dostaliśmy wypowiedzeń, czekamy. Do końca nie wiemy, do kiedy będziemy pracować. - Pracuję już 11 lat w browarze. Byliśmy postawieni, tak naprawdę, przez faktem dokonanym.Firma do tej pory oficjalnie nie poinformowała też o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych - wskazuje dyrektor namysłowskiego urzędu pracy Iwona Kamińska.- Ale na naszym spotkaniu padła deklaracja od pani dyrektor HR, iż w najbliższym czasie to złożą. Na pewno będziemy wykorzystywać cały wachlarz naszych narzędzi, czy to są szkolenia, czy to jest otwarcie nowej działalności, wykorzystanie Krajowego Funduszu Szkoleniowego.Właściciel browaru tłumaczy plany jego zamknięcia spadającym spożyciem piwa w…
Idź do oryginalnego materiału