Jedną z pierwszych rzeczy, które rzucają się w oczy każdemu, kto choć raz spędził trochę czasu w Czechach, jest brak pośpiechu i presji. Czesi słyną z tego, iż nie przejmują się nadmiernie tym, co mówią inni. Tam, gdzie Polacy często się zamartwiają, planują lub analizują na zapas, Czesi reagują wzruszeniem ramion i słynnym „to se nějak udělá” – czyli „jakoś to będzie”.
Nie chodzi tu o brak odpowiedzialności, ale o umiejętność odpuszczania rzeczy, na które nie mamy wpływu. Czeskie podejście to codzienna praktyka uważności i trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość. jeżeli coś się nie udało – trudno, będzie lepiej następnym razem. Ten dystans dotyczy zarówno spraw zawodowych, jak i prywatnych. Rzadziej spotkamy tam potrzebę „robienia kariery za wszelką cenę”, za to częściej – troskę o równowagę między pracą a życiem prywatnym.
Taka postawa może być inspirująca zwłaszcza w dzis