PIŁKA NOŻNA. Liderująca w IV lidze Polonia Lidzbark Warmiński była pierwszym zimowym sparingpartnerem piłkarzy Sokoła Ostróda. Czwartoligowcy lepiej przystosowali się do śliskiej nawierzchni i pewnie wygrali na 3 Maja.
Po ponad tygodniu zimowych przygotowań piłkarze ostródzkiego Sokoła rozegrali mecz kontrolny. Na lekko przyprószonym śniegiem bocznym boisku stadionu miejskiego podopieczni Andrzej Burcharta zmierzyli się z liderem IV ligi lidzbarską Polonią.
– Wybieganie meczu, wprowadzanie nowych schematów, a przede wszystkim w tych niełatwych warunków uniknięcie urazów i kontuzji – to były nasze główne cele na sparing z Polonią.
Do śliskiej nawierzchni na sztucznej murawie przy 3 Maja szybciej i lepiej zaadaptowali się liderzy IV ligi. Już w 7. min strzałem z kilkunastu metrów pierwszy raz pokonali Piotra Sikorę. Po upływie kolejnych dwóch minut było 0:2. Ostródzianie popełnili błąd wyprowadzaniu piłki spod własnej bramki, poloniści z futbolówką znaleźli się w szesnastce Sokoła, tam piłkarz z Lidzbarka został sfaulowany i sędzia podyktował rzut karny. Bramkarz Sokoła wyczuł intencje strzelca, ale zabrakło mu centymetrów żeby odbić piłkę.
Pierwsze zimowe przetarcie sparingowe Trójkolorowych zakończyło się porażką 1:3, gola dla ostródzian zdobył Sebastian Kowalski.
Sokół Ostróda - Polonia Lidzbark Warmiński 1:3