Zdjęcie: foto Fb Sanatorium Miłości TVP
Pięć lat temu życie pani Grażyny zmieniło się diametralnie – straciła męża, a dorosłe dzieci opuściły rodzinny dom. Jak sama przyznała, pierwsze miesiące samotności były dla niej niezwykle trudne.
„Miesiąc czasu spałam przy świetle zaświeconym” – wspominała w programie.
Mimo trudnych chwil nie poddała się. Pozostała aktywna, angażując się w życie lokalnej ...