Czy powstanie most tymczasowy na czas remontu mostu Grunwaldzkiego?

3 godzin temu

Remont Mostu Grunwaldzkiego – kluczowej przeprawy w Krakowie – zbliża się wielkimi krokami. Całkowite zamknięcie mostu na osiem miesięcy dla samochodów i sześć miesięcy dla tramwajów to perspektywa, która już teraz budzi emocje. Czy miasto jest gotowe na tak duże wyzwanie? Rozwiązaniem mógłby być most tymczasowy, ale czy to w ogóle możliwe? Magistrat milczy, a mieszkańcy z niepokojem wspominają niedawny remont Mostu Dębnickiego, podczas którego podobne propozycje zostały odrzucone. Dlaczego? Koszty, logistyka, brak czasu. Czy historia się powtórzy?

W obliczu zbliżającego się remontu mostu Grunwaldzkiego redakcja KRKnews.pl zapytała magistrat, czy tym razem rozważana jest budowa mostu tymczasowego. Planowany zakres prac zapowiada się bardziej uciążliwy niż te na moście Dębnickim, co wywołuje obawy mieszkańców.

Choć odpowiedź urzędu miasta wciąż nie nadeszła, warto przypomnieć argumenty, które władze Krakowa przedstawiły w 2023 roku. Czy te same powody – koszty, trudności logistyczne, brak czasu – mogą zablokować budowę tymczasowej przeprawy także teraz?

W 2023 roku, przed rozpoczęciem remontu Mostu Dębnickiego, radny Łukasz Gibała zaproponował wykorzystanie mostu tymczasowego jako rozwiązania, które mogłoby ograniczyć utrudnienia komunikacyjne. Powołał się na przykład z 1998 roku, gdy wojskowy most Lajkonik zastępował przeprawę podczas generalnego remontu mostu Dobnickiego. Jego propozycja wywołała dyskusję, jednak ostatecznie nie została uwzględniona.

Ówczesny prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski, odrzucił propozycję budowy mostu tymczasowego. Kluczowym argumentem, na który powoływał się Majchrowski, były koszty. Jak wskazywał, realizacja takiej przeprawy wymagałaby dostosowania układu drogowego, zabezpieczenia infrastruktury technicznej oraz częściowej rozbiórki elementów bulwarów objętych ochroną konserwatorską. Dodatkowo podkreślał, iż konieczność opracowania projektów budowlanych i technicznych oraz ich uzgodnienie generowałaby wydatki znacząco przewyższające wartość samego remontu Mostu Dębnickiego.

Prezydent argumentował również, iż względy logistyczne uniemożliwiają sensowne wykorzystanie mostu tymczasowego. Przypominał, iż w 1998 roku, podczas modernizacji Mostu Dębnickiego, możliwe było całkowite wyłączenie mostu z ruchu, co pozwoliło na bezkolizyjne połączenie dróg po obu stronach Wisły. W przypadku remontu w 2023 roku taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca – strumienie ruchu musiałyby się przecinać, co znacząco zmniejszyłoby efektywność nowej przeprawy.

Czas był kolejnym istotnym argumentem w stanowisku Majchrowskiego. Jak podkreślał ówczesny prezydent Krakowa, opracowanie projektu i uzgodnienie wszelkich formalności zajęłoby co najmniej kilka miesięcy, co oznaczało, iż było już za późno na podjęcie takich działań. Ponadto, w jego ocenie, stosunkowo krótki czas trwania samego remontu nie uzasadniał budowy mostu tymczasowego.

I tu dochodzimy do kluczowej kwestii – czasu. Według urzędników remont ma rozpocząć się jeszcze przed wakacjami. w tej chwili realizowane są prace nad dokumentacją projektową, które mają zakończyć się w marcu. Na ich podstawie Zarząd Dróg Miasta Krakowa planuje ogłoszenie przetargu. Wszystko po to, aby prace mogły ruszyć przed sezonem wakacyjnym.

Wygląda na to, iż rozważania o alternatywnych rozwiązaniach, takich jak most tymczasowy, są na tym etapie nierealne – przygotowanie projektu, uzgodnienia oraz przeprowadzenie niezbędnych prac organizacyjnych zajęłyby zbyt dużo czasu, co sprawia, iż nie dałoby się ich zrealizować przed planowanym rozpoczęciem remontu.

Jak informuje ZDMK, przetarg ma zostać ogłoszony w marcu, a realizacja inwestycji może rozpocząć się najwcześniej pod koniec tego miesiąca. Jednak dokładny termin będzie uzależniony od przebiegu formalności. To właśnie one, w połączeniu z procesem wyboru wykonawcy, mogą wpłynąć na ewentualne przesunięcia w harmonogramie prac.

Za remont mostu odpowiedzialne byłby dwie jednostki – Zarząd Dróg Miasta Krakowa oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. ZDMK wymieni całą nawierzchnię oraz torowisko na moście i ul. Monte Casino, MPEC zajmie się wymianą sieci ciepłowniczej. Wśród planowanych robót, oprócz samej wymiany nawierzchni jezdni, torowiska i chodników, znalazły się także m.in. lokalne naprawy betonu płyty pomostu, dźwigarów, przyczółków i filarów, wymiana izolacji i urządzeń dylatacyjnych czy zabezpieczenie balustrad przed korozją. Dodatkowo przez most, a adekwatne w jego konstrukcji przebiega sieć ciepłownicza, która tez wymaga całkowitej wymiany.

Co po zakończeniu prac? „Most może bezpiecznie służyć mieszkańcom Krakowa do 2038 roku. Wtedy należy go rozebrać i zastąpić nowym. Choć wydaje się, iż to dużo czasu, już teraz pora zacząć mówić o tym, jak taka wymiana miałaby wyglądać” – mówi dr inż. Mariusz Hebda, współautor ekspertyzy Mostu Grunwaldzkiego, ekspert Katedry Konstrukcji Mostowych Metalowych i Drewnianych Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej. W rozmowie zdradza więcej z kulis opracowania, które może mieć niezwykle ważne skutki dla miasta i jego mieszkańców.

Idź do oryginalnego materiału