Miasto Poznań nie podziela tych wątpliwości. W oficjalnej odpowiedzi zastępca prezydenta Poznania, Jędrzej Solarski przekazał, iż budynek starego dworca PKP przy ul. Dworcowej 1 nie spełnia ustawowej definicji dworca kolejowego, ponieważ nie pełni już funkcji obsługi podróżnych – nie prowadzi się w nim sprzedaży biletów ani informacji pasażerskiej, a sam obiekt pozostaje zamknięty dla celów komunikacyjnych.
– „Budynek nie jest ani dworcem w rozumieniu przepisów o publicznym transporcie zbiorowym, ani obiektem infrastruktury transportowej” – informuje miasto. – „Tym samym nie obowiązuje w nim ustawowy zakaz sprzedaży alkoholu przewidziany dla obiektów transportu publicznego.”
Poznański magistrat zaznacza, iż w toku postępowania administracyjnego poprzedzającego wydanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu, zasięgnięto opinii prawnej, która potwierdziła aktualny status budynku. W ocenie miasta, przedsiębiorca spełnił wszystkie wymogi formalne wynikające z ustawy o wychowaniu w trzeźwości, dlatego nie było podstaw do odmowy wydania zezwolenia. Przypomniano przy tym, iż decyzje te nie mają charakteru uznaniowego.
Odnosząc się do wyroku sądu administracyjnego przywołanego przez radnego, miasto podkreśliło, iż sprawa dotyczyła innego stanu faktycznego – obiektu czynnie pełniącego funkcję dworca – a więc nie może stanowić wiążącej podstawy prawnej w kontekście poznańskiego budynku.
Jednocześnie, w odpowiedzi wskazano, iż mimo braku zakazu sprzedaży, spożywanie alkoholu na terenach publicznych – takich jak otoczenie starego dworca – pozostaje wykroczeniem. Teren ten jest objęty monitoringiem miejskim, a zgłoszenia dotyczące zakłóceń porządku są regularnie obsługiwane przez Straż Miejską i Policję. Między 1 stycznia 2024 r. a 30 maja 2025 r. Straż Miejska interweniowała tam 339 razy, co zaowocowało m.in. 140 mandatami i 38 przewiezieniami do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych.
Dyskusja wokół legalności sprzedaży alkoholu w budynku starego dworca może powrócić, zwłaszcza jeżeli problemy społeczne w tym rejonie będą się nasilać. Na razie jednak miasto nie widzi podstaw prawnych do cofnięcia zezwolenia na działalność sklepu.