1 tydzień temu
W sobotni wieczór piłkarze KGHM Zagłębia Lubin podejmą lidera rozgrywek PKO Ekstraklasy. Po ostatniej porażce u siebie z Cracovią, Jagiellonia Białystok będzie chciała pokazać w Lubinie lwi pazur. Czy Miedziowi będą w stanie poskromić lidera i zdobyć cenne punkty?
Lubinianie nie mają ostatnio dobrej passy. W ostatnich meczach przegrali na własnym boisku z Górnikiem Zabrze i na wyjeździe z Piastem Gliwice. Łączny bilans Miedziowych w obecnej rundzie wiosennej to tylko dwa zwycięstwa z Pogonią Szczecin i Koroną Kielce, trzy porażki: z Lechem Poznań, Górnikiem Zabrze i Piastem Gliwice, a także cztery remisy – z Cracovią, Puszczą Niepołomice, Stalą Mielec i Wartą Poznań.
Dzisiaj do Lubina zawita kandydat do mistrzostwa Polski. Jagiellonia wprawdzie nieoczekiwanie przegrała u siebie z Cracovią, ale Miedziowi już pokazali w tym sezonie, iż potrafią spłatać figla faworytowi.
-Jagiellonia zasługuje na miejsce lidera Ekstraklasy. Jako zawodnik tej ligi doceniam, jak grają i jaką wykonują pracę. My nie będziemy chcieli im jednak ułatwić zadania i będziemy dążyć do tego, by sprawić niespodziankę, bo nie ma co ukrywać, iż Jagiellonia jest faworytem tego meczu. Znamy jednak swoją wartość, gramy u siebie w domu i chcemy pokazać, iż nie jesteśmy przypadkową drużyną – zapowiada kapitan Zagłębia, Damian Dąbrowski.
Dotychczasowa historia bezpośrednich pojedynków obu zespołów przemawia za KGHM Zagłębiem. Łącznie rozegrano 44 pojedynków. Miedziowi zgarniali komplet oczek w 19 takich spotkaniach, 10 razy drużyny dopisały do swojego dorobku po jednym punkcie, a 15 meczów kończyło się zwycięstwami Dumy Podlasia.
45. starcie Zagłębia z Jagiellonią Białystok rozpocznie się o godzinie 20.
