Spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla gości. Już w 3. minucie błąd w komunikacji między bramkarzem a defensywą zakończył się golem dla gospodarzy, którego autorem był Kacprowski. Mimo przewagi w posiadaniu piłki i inicjatywie, podopieczni Dariusza Narolewskiego nie zdołali wyrównać przed przerwą.
Po zmianie stron zawodnicy KS Śniadowo wyszli na boisko wyraźnie zmotywowani. Już w 47. minucie wyrównującą bramkę po rzucie rożnym zdobył Daniel Kopeć. Ten gol napędził drużynę, która chwilę później znów wykorzystała stały fragment gry – ponownie z korzyścią dla Kopecia, który dał swojej drużynie prowadzenie.
Orlęta próbowały odpowiedzieć, ale ich ofensywne zapędy kończyły się fiaskiem. Tymczasem Śniadowo nie spuszczało z tonu. Po kilku nieudanych próbach m.in. Piaseckiego i Tarnackiego, w 79. minucie ponownie do piłki dopadł Kopeć i zdobył trzeciego gola, kompletując hat-tricka.
W doliczonym czasie gry gospodarze zdołali jeszcze zdobyć bramkę kontaktową,