Jako poseł nie mogę milczeć, kiedy marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta Szymon Hołownia publicznie podaje nieprawdę. Wczoraj w debacie TVP Hołownia stwierdził, iż Znak Polski Walczącej wrócił na swoje miejsce w siedzibie Ministerstwa Klimatu i Środowiska. To była jawna nieprawda – sami posłowie Trzeciej Drogi przyznali, iż ani Znaku, ani tablic upamiętniających Żołnierzy Wyklętych w budynku nie ma.
Kłamstwo na scenie debaty
Podczas wymiany zdań z Markiem Jakubiakiem Hołownia odważnie zapewniał, iż „znaki narodowe wróciły na ścianę”. Tymczasem dzień później poseł Jarosław Sachajko potwierdził: symbolu tam nie ma. A to nie wszystko – z budynku usunięto również pamiątkowe tablice, które trafiły do piwnicy. Tak postępuje marszałek Sejmu? Tak wygląda hołd dla bohaterów, których krew spłynęła tam, gdzie dziś roi się od jego asystentów?
pic.twitter.com/QJdNzTbCK6
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) January 25, 2024
Tak wyglądał Znak Polski Walczącej po przejęciu władzy w Ministerstwie Klimatu i Środowiska przez aktywistów klimatycznych z partii Szymona Hołowni.
Ani Znaku ani tablic upamiętniających żołnierzy wyklętych nie chcieli przekazać mojej fundacji @OMAntypolonizmu pomimo licznych… https://t.co/tGJKjPZO21 pic.twitter.com/9g2TKmvqeD
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) May 13, 2025
Skrajna nieodpowiedzialność
Aktywiści klimatyczni Hołowni – bo właśnie oni przejęli resort – nie tylko wyrwali Znak Polski Walczącej, ale przez miesiące blokowali dostęp mojej fundacji, gdy próbowaliśmy godnie go eksponować w przestrzeni publicznej. Musiałem dosłownie przeskakiwać barierki, by wejść do ministerstwa i przekonać się na własne oczy: Znaku nie ma, tablic nie ma, remontu nie było. A jednak Hołownia w debacie śmiało powtarzał kłamstwo.
Fałszywa narracja o remoncie
Resort tłumaczy zmianę „remontem”, ale od miesięcy żadnych prac tam nie prowadzono. Dla kierownictwa ministerstwa to jedynie wygodna wymówka – kłamliwa narracja, mająca zamieść sprawę pod dywan. Gdyby nie interwencja posłów PiS i medialny szum, nikt by nie zauważył, iż rząd Hołowni i Tuska depcze prawo ochrony symboli narodowych. Przepis o ochronie Znaku Polski Walczącej został przecież w 2014 roku przyjęty jako ustawa specjalna!
Jak można tak bezczelnie KŁAMAĆ choćby w sprawie, którą każdy może w chwilę zweryfikować? @szymon_holownia kłamco, PRZEPROŚ WIDZÓW! @jakubiak_marek #debata #debataTVP pic.twitter.com/xP9H4cFZtL
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) May 12, 2025
Gdzie są przeprosiny?
Hołownia ma dziś szansę zachować resztki honoru – niech publicznie przeprosi Polaków za oszukiwanie podczas debaty, za kłamstwa o Znaku Polski Walczącej. Ale czy możemy na to liczyć od osoby, która już nieraz pokazała, iż prawda jest dla niej jedynie elastycznym narzędziem politycznym?
Pamiętacie zerwany Znak Polski Walczącej w gmachu Ministerstwa Klimatu? Rzecznik tłumaczył, iż to przez „remont korytarza i pokoi”. Byłem przed chwilą w tym budynku. Nie ma żadnych ekip remontowych, za bardzo nic się nie zmieniło – zamiast Polski Walczącej na ścianie wisi… pic.twitter.com/DF9syXHttd
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) February 6, 2024
.@szymon_holownia, to jeszcze raz – Znak Polski Walczącej wrócił? Twój kolega z partii uważa inaczej. Ba – kilka miesięcy po tym wyrwaniu Znaku Polski Walczącej Twoi koledzy nie chcieli mnie wpuścić do budynku MKiŚ, musiałem skakać przez barierkę, ale dotarłem do tego miejsca.… https://t.co/puFZpLzlZJ pic.twitter.com/x4zlIrB0Zi
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) May 12, 2025
Podsumowanie:
-
Znak Polski Walczącej i tablica Żołnierzy Wyklętych wciąż nie wróciły do gmachu MKiŚ.
-
Hołownia wczoraj w debacie kłamał, zapewniając, iż wszystko jest na swoim miejscu.
-
Przez miesiące blokowali dostęp fundacji i posłów, by ukryć tę skandaliczną operację.
Udostępnij ten tekst, zanim rząd Trzeciej Drogi i Trzaskowskiego spróbuje zakrzyczeć prawdę kolejną propagandową narracją.
Dariusz Matecki, poseł na Sejm RP