Debiutancki mecz trenera Klimy, Miasto Szkła nie zamierza się zatrzymywać

3 godzin temu

W sobotę w Łańcucie dojdzie do interesująco zapowiadającego się meczu z kilkoma podtekstami, Muszynianki Sokoła z Decką Pelplin. Z kolei Miasto Szkła zamierza kontynuować zwycięską passę i wygrać w Radomiu

KOSZYKÓWKA. I LIGA

W ub. sezonie Decka, którą prowadził Dariusz Kaszowski, a w zespole grał Patryk Kędel zajęła jedenaste miejsce. Teraz trenerem zespołu jest Rafał Knap, a w kadrze nie brakuje zawodników z Podkarpacką przeszłością – Mateusz Szczypiński (Miasto Szkła, Sokół Łańcut, Niedźwiadki Przemyśl) i Damian Ciesielski (Miasto Szkła). Na zapleczu ekstraklasy Decka gra już piąty sezon i jest coraz rozpoznawalna na koszykarskiej mapie Polski. Do tej pory Pelplin, nazywany „pomorskimi Atenami” znany był z tego, iż w tym liczącym nieco ponad 8 tys mieście znajduje się uchodząca z najcenniejsza książkę świata – Biblia Johannesa Gutenberga. W latach 1452–1455 wydrukowano ok. 200 egzemplarzy, a do dziś na świecie przetrwało zaledwie 48. Jedna z nich znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie.

Na trenerskiej ławce Muszynianki Sokoła nie ma co spodziewać, iż zasiądzie Dariusz Kaszowski, który nie tak dawano przeszedł operację kolana. Kontuzji nabawił się po… fetowaniu ostatniej, zwycięskiej akcji meczu w Starogardzie Gdańskim. Po zwycięskim rzucie za trzy Mateusza Kaszowskiego część zawodników fetowała wygraną z rozgrywającym Muszynianki Sokoła, a pozostali cieszyli się przy ławce rezerwowych, gdzie w euforii przewrócony został trener Dariusz Kaszowski. Nie są to pierwsze problemy zdrowotne szkoleniowca z Łańcuta. W 2019 roku doznał urazu zerwania więzadła rzepki, który wyłączył go na kilka miesięcy z życia sportowego. Natomiast później, tuż po meczu półfinału play-off z Astorią Bydgoszcz miał zawał serca. Treningi prowadzi teraz jego asystent Maciej Klima i to on zadebiutuje pod nieobecność Dariusza Kaszowskiego w roli pierwszego szkoleniowca. Decka jak i Muszynianka Sokół mają taki sam bilans 8 wygranych i 7 porażek.

Miasto Szkła zmierzy się na wyjeździe z przedostatnim w tabeli HydroTruckiem (bilans 5-11, z czego cztery zwycięstwa odniesione przed własną widownią). Zespół z Radomia w poprzednim sezonie zajął dziewiąte miejsce, teraz celem jest utrzymanie w lidze. W ekipie trenera Roberta Witki nie brakuje doświadczonych graczy m.in. mających za sobą grę w podkarpackich klubach: Jakub Zalewski i Daniel Wall (obaj Siarka Tarnobrzeg), Bartosz Ciechociński (Rawlplug Sokół Łańcut, Miasto Szkła Krosno). Drugim trenerem natomiast jest dobrze znany z gry w Łańcucie Bartłomiej Karolak.

Liderem HydroTrucka jest Amerykański rozgrywający Kaheem Ransom (śr. 18,3 pkt, 6 zb., 8 a.). Dołączył on do zespołu po VII kolejkach, zastępując Ukraińca, Maksyma Miroszczenkę (śr. 9,4 pkt), który nie do końca spełniał oczekiwania włodarzy klubu. Dla 31-letniego Ransoma, jest to powrót do Radomia, gdzie występował już w okresie 2022/2023. Amerykanin grał m.in. w Gruzji, Macedonii, a w ub. sezonie w barwach AZS AGH Kraków rozegrał 12 meczów (śr. 20.7 pkt) i przeniósł się do Grecji. Grał na zapleczu ekstraklasy w zespole ASA Koroivos Amaliadas. Drugim strzelcem HydroTrucka jest Bartosz Ciechociński (śr. 13,7 pkt). Faworytem są krośnianie, którzy zamierzają kontynuować zwycięską passę i wygrać po raz siódmy z rzędu.