Deszcz nie przestraszył motocyklistów. Znów opanowali dziś Górę św. Anny

4 dni temu
Fot. Radio Doxa

Na swoją pielgrzymkę przyjechali po raz dwudziesty trzeci. Szczelnie wypełnili nie tylko grotę lurdzką ale także całą najbliższą okolicę. Towarzyszyło im franciszkańskie hasło Pokój i Dobro, które wybrzmiało podczas kazania, ale znalazło się też na tegorocznych koszulkach.

– Hasło św. Franciszka jest proste i wymowne, aktualne w dzisiejszych czasach – podkreśla ks. Adrian Bombelek. – Nawiązując do niesprzyjającej pogody dodaje, iż motocykliści są twardzi, dlatego podobnie jak on tradycyjnie przyjechali na swoich maszynach. Musiałem przejąć obowiązki organizatora bo, pomysłodawca spotkania, Andrzej Złoczowski z powodu choroby pierwszy raz od 23 lat nie mógł się pojawić – dopowiada duszpasterz motocyklistów rejonu raciborskiego.

– Faktycznie jak wyjeżdżałem tutaj, spod Częstochowy mocno padało i sąsiad choćby zapytał gdzie jadę w taką pogodę – a ja mu na to na Górę św. Anny, przyciąga mnie tu Msza św. i spotkanie z innymi motocyklistami – odpowiada Dariusz.

– Przyjeżdżamy tu przede wszystkim prosić o tyle samo powrotów do domu co wyjazdów, z Bogiem to łatwiejsze przyznają Arnold z Raciborza i Adam z Prudnika.

– Kiedy się tu przyjeżdża czuć potem taką opiekę. Wracając po tej pielgrzymce, w ubiegłym roku albo dwa lata temu nagle poczułem, iż coś każe mi zwolnić, przyhamowałem i uniknąłem niebezpiecznej sytuacji, Opatrzność pomogła, jestem przekonany – zapewnia Bernard Scholke z Jemielnicy.

Spotkanie tradycyjnie miało też wymiar charytatywny. Datki zbierane do kanistra pomogą budować kolejną studnię głębinową w Togo oraz wspomogą wspomogą wrocławską, franciszkańską Fundację Tobiaszki.

ks. Adrian Bombelek, uczestnicy:

Autor: Sebastian Pec

Idź do oryginalnego materiału