Deszcz nie zniechęcił poznaniaków. Kilkadziesiąt tysięcy osób na 31. Imieninach Ulicy Święty Marcin

2 godzin temu

Pogoda nie była łaskawa, ale to nie przeszkodziło tysiącom osób przyjść z rodzinami, przyjaciółmi i… parasolami, by wspólnie świętować Dzień Niepodległości w typowo poznańskim stylu – z rogalem w dłoni i uśmiechem na twarzy. W szczytowym momencie w Imieninowym Miasteczku bawiło się około siedmiu tysięcy osób, a sam gmach Centrum Kultury ZAMEK odwiedziło blisko piętnaście tysięcy gości. Łączna frekwencja tegorocznych Imienin Ulicy Święty Marcin wyniosła kilkadziesiąt tysięcy uczestników, co pokazuje, iż choćby jesienny chłód nie jest w stanie osłabić entuzjazmu mieszkańców.

Najbardziej wyczekiwanym momentem dnia był tradycyjny Orszak Świętego Marcina, który ruszył tuż po godzinie 13. Ulicą przeszły barwne postacie, orkiestry, gęsi i pegazy, a sam patron – grany w tym roku przez aktora Mikołaja Fajfera – dotarł pod Zamek Cesarski, by odebrać z rąk prezydenta Jacka Jaśkowiaka symboliczny klucz do miasta.

– W świecie pełnym podziałów pamiętajcie, iż największą siłą jest wspólnota. Dobro, jak rogale, najlepiej smakuje, gdy się nim dzielimy – mówił Święty Marcin, rozwijając tegoroczne hasło „Czyń dobro”.

Centrum Kultury ZAMEK, główny organizator wydarzenia, w tym roku postawiło na nową formułę – Imieninowe Miasteczko przygotowane jako impreza masowa. W jego ramach działały jarmarki z rękodziełem i słynnymi rogalami świętomarcińskimi, warsztaty rodzinne, strefy artystyczne i teatralne, a także liczne koncerty. Ze względu na pogodę część atrakcji przeniesiono do zamkowych wnętrz, gdzie można było ogrzać się, posłuchać muzyki i wziąć udział w animacjach.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się uliczne instalacje, które od lat towarzyszą obchodom, m.in. figury Bamberki, Pegazów i Anioła Wolności. Dzięki specjalnym kodom QR uczestnicy mogli poznać ich historię oraz posłuchać audiodeskrypcji przygotowanych z myślą o osobach niewidomych.

Muzyczna scena przyciągała tłumy przez cały dzień. Wystąpili m.in. młody raper Kuba Kubeus, funkowa Grupa Torpedo, zespół Cinnamon Gum oraz Krzysztof Antkowiak. Wieczór należał do Małgorzaty Ostrowskiej, która w świetnej formie wokalnej porwała publiczność pod rozświetlonymi fasadami Świętego Marcina.

Idź do oryginalnego materiału