Deszcz niestraszny pasjonatom miejskich autobusów. Dzień otwarty MZK w Opolu

Zdjęcie: Dzień otwarty zajezdni MZK w Opolu [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]

Zwiedzanie zajezdni oraz miejskich autobusów, wizyta u dyspozytora i rozmowy z kierowcami. Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu po raz piąty otworzył swoje bramy dla mieszkańców. Dzięki temu każdy chętny mógł zobaczyć z bliska jak wygląda codzienność pracowników MZK, zwiedzić bazę, ale i sprawdzić, jak wygląda autobus od spodu.

- To taki moment, kiedy pokazujemy naszą bazę od kuchni i z czym wiąże się przygotowanie naszej floty do wyjazdów na te codzienne linie - mówi Ewelina Laxy z Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu. - Otworzyliśmy też nasze hale, swoją wiedzą dzielili się też dyspozytorzy. To taki jedyny dzień w roku, kiedy można na żywo dotknąć tego, co dzieje się za tą drugą stroną komunikacji miejskiej. - Zwiedziliśmy już na przykład straż pożarną, weszliśmy do autobusu elektrycznego, przegubowego. Mogę w końcu pooglądać zabytkowe autobusy. Najbardziej Ikarus mi się podoba. Za dziecka jeździłam takim do przedszkola, do szkoły. To są wspomnienia. Przeguby, takie stare autobusy. Ja co roku zaglądam do kabiny kierowców. Ja od zawsze lubię autobusy. Jestem na symulatorze. Kieruję autobusem MAN A21 - dodają mieszkańcy.Marcin Kaszper jest kierowcą autobusu MZK od 2004 roku. Jak mówi miłość i pasja zawsze go ciągnęły…