![](https://supernowosci24.pl/wp-content/uploads/2025/02/DEV-CEV13-1024x681.jpg)
W czwartek (godz. 20.30) siatkarki DevelopResu Rzeszów zmierzą się w pierwszym meczu rundy pla-off na wyjeździe z Allianz MTV Stuttgart. Rewanż na Podpromiu 20.02. o godz. 17.30. Zwycięzca z tej rywalizacji w ćwierćfinale zagra z włoskiem zespołem A. Carraro Imoco Conegliano.
SIATKÓWKA. LIGA MISTRZYŃ
Mistrz Niemiec fazę grupową zakończył na drugim miejscu z bilansem 3-3, wyprzedzając m.in. zespół z Bielska-Białej, który pokonały u siebie 3-1 i w takim samym stosunku przegrały na wyjeździe. W ub. sezonie ekipa z Rzeszowa rywalizowała z drużyną ze Stuttgartu w grupie, wygrywając 3-2 i ponosząc porażkę na wyjeździe 2-3. – Trochę się zmieniło i myślę, iż grają gorzej niż rok temu – mówi Mateusz Janik, analityk i statystyk DevelopResu. – Nie jest to już tak równy zespół i przegrali kilka meczów w lidze. Trzon zespołu został zachowany, a ich największą gwiazda przez cały czas jest Krystal Rivers. Jak przychodzi co do czego to właśnie atakująca ma kończyć akcje. Wzmocnili się na środku, mają bardziej ofensywne zawodniczki, lepiej atakują. Nie blokują może tak jak rok wcześniej, a poszło to bardziej w stronę ofensywną. W grudniu do zespołu dołączyła rozgrywająca reprezentacji Niemiec, Pia Kastiner, która potrafi grać bardzo gwałtownie i musimy być czujni. Trzeba się spodziewać trudnego meczu – stwierdza Janik i dodaje. – Na pewno niemiecki zespół prezentuje wyższy poziom niż nasi grupowi rywale z Zagrzebia czy Płowdiw. Trzeba się dobrze przygotować i poustawiać grę, żeby ich pokonać. W ub. sezonie oba mecze kończyły się tie-breakami. Teraz też może być na styku, ale postaramy się to szybciej załatwić. Mamy mocniejszy zespół w tym roku. Musimy wyjść i potwierdzić to na boisku. Dobrze, iż rewanż gramy u siebie, bo w razie jakiś strat, zawsze łatwiej się odrabia przed własną publicznością. Kiedyś tak już było w dwumeczu z Le Cannet, gdzie po porażce na wyjeździe, u siebie odrobiliśmy straty i po złotym secie awansowaliśmy dalej. Wydaje mi się, iż tak już nie będzie i po meczu w Stuttgarcie możemy wypracować sobie zaliczkę. Tym bardziej, iż oni nie są już tak stabilni. Owszem grają dobrze, ale często tracą też punkty z niżej notowanymi zespołami np. odpadli z Pucharu Niemiec właśnie z takim mało znanym rywalem. jeżeli będziemy dobrze przygotowani to jesteśmy faworytem – stwierdza Janik.
Przed lekceważeniem Allianzem MTV Stuttgart przestrzega Marrit Jasper, przyjmująca DevelopResu. – Mam wrażenie, iż w Lidze Mistrzyń ten zespół jest szczególnie niebezpieczny i zwykle rozgrywa jakieś niesamowite mecze. Myślę, iż one w konfrontacji z nami też będą szukać swojej szansy i będą w nią wierzyć. Musimy więc spodziewać się praktycznie wszystkiego z ich strony. Mają świetną atakującą (Krystal Rivers – przyp. red.), która nie zawsze gra, ale zwykle w takich najważniejszych meczach występuje, więc spodziewam się, iż z nami zagra. Ona zwykle dostaje bardzo piłek i jest świetnie zgrana z koleżankami z zespołu. Ma też bardzo duże doświadczenie. Niemki mają też holenderską przyjmującą (Jolien Knolemma – przyp. red.), którą oczywiście znam. Ogólnie to jest niebezpieczna i dobra drużyna – mówi Holenderka.
Zapytana czy atutem jest rewanż w Rzeszowie, odpowiada. – Może pod tym kątem, iż w razie konieczności rozgrywania złotego seta będziemy go mogły zagrać przed swoją publicznością, ale z drugiej strony ciężko jest liczyć na tego złotego seta jak się np. przegra pierwsze spotkanie. Nie wiem więc do końca czy to jest na naszą korzyść, iż najpierw zagramy w Niemczech. Na pewno musimy się skupić na tym, żeby wygrać spotkanie w Stuttgarcie. Wtedy byłoby nam troszkę łatwiej w rewanżu u siebie – stwierdza Jasper.
Wicemistrzynie Polski w przypadku awansu w ćwierćfinale zagrają z dobrze znanym w Rzeszowie włoskiem zespołem A. Carraro Imoco Conegliano. – Nie wiem jak ustawiane są te wszystkie tabele i losowania, iż cały czas trafiamy na to Conegliano. Mam nadzieję, iż wygramy rywalizację ze Stuttgartem, ale wiemy, iż potem i tak znowu trafiamy na Imoco. Fajnie oczywiście jeżeli będziemy mogły znów zobaczyć się z dziewczynami (Joanną Wołosz i Martyną Łukasik – przyp. red.), ale mierzymy siły na zamiary, więc czeka nas kolejne super doświadczenie i dodatkowa podróż – mówiła Aleksandra Szczygłowska, libero DevelopResu.
Allianz MTV Stuttgart – DevelopRes Rzeszów, czwartek, godz. 20.30 (transmisja Polsat Sport1).
PRZECZYTAJ TEŻ: Marrit Jasper, siatkarka DevelopResu: najważniejsze mecze wciąż przed nami