DNA Pogoni #1 – Oliwier Hyla

W pierwszym odcinku naszego cyklu, w którym pytamy naszych byłych zawodników co u nich słychać i jak wspominają czas spędzony w KSPN, zaglądamy do Cracovii, gdzie na sześć krótkich pytań odpowiedział Oliwier Hyla (rocznik 2004). Zapraszamy do lektury.

---

Do Pogoni trafiłem w wieku 12 lat. Do przejścia do zespołu przekonał mnie trener Piotr Giza, z którym wcześniej współpracowałem w poprzednim klubie. Jego podejście, warsztat pracy oraz bardzo dobre warunki treningowe w Skotnikach – ośrodek J&J i boisko naturalne – były mocnym argumentem zarówno dla mnie, jak i dla moich rodziców. Dodatkowym czynnikiem, który ułatwił decyzję, była informacja, iż kilku moich kolegów z poprzedniego zespołu również dołącza do Pogoni.

W Pogoni spędziłem dwa sezony, podczas których bardzo dużo się nauczyłem. Miałem okazję współpracować z trenerami Dobrochem, Żurkiem i Doncerem oraz z prezesem Mateuszem Dziedzicem. Wszystkie te relacje wspominam z ogromnym szacunkiem i wdzięcznością – to był naprawdę wartościowy czas.

Okres spędzony w Pogoni był dla mnie przełomowy. To właśnie wtedy zacząłem świadomie wybierać swoją piłkarską drogę. Udało mi się zadebiutować w kadrach Małopolskiego Związku Piłki Nożnej i znacząco rozwinąć indywidualne umiejętności. Jako zespół również osiągaliśmy bardzo dobre wyniki, co jeszcze bardziej motywowało do dalszej pracy.

Po odejściu z Pogoni trafiłem do Cracovii, gdzie występowałem w zespołach Centralnej Ligi Juniorów, zdobywając brązowy medal Mistrzostw Polski. Dwukrotnie uczestniczyłem w obozach z ekstraklasowym zespołem, a w 2023 roku znalazłem się w kadrze pierwszego zespołu.

Obecnie jestem zawodnikiem drugiego zespołu Pasów, a równocześnie rozwijam się jako trener. Na przyszłość patrzę z optymizmem i jestem ciekaw, jakie kolejne rozdziały przyniesie moja piłkarska droga.

Zdecydowanie tak. Pogoń to klub, który stale się rozwija i daje swoim zawodnikom realne możliwości rozwoju. To środowisko przyjazne młodym piłkarzom, którzy chcą się doskonalić, rywalizować i we właściwym momencie zrobić krok dalej – do większych klubów.

Przede wszystkim, żeby byli wytrwali w codziennej pracy i dbali o samodyscyplinę już od najmłodszych lat. Każdy zawodnik powinien wierzyć w siebie, walczyć o swoje marzenia i nie poddawać się, choćby gdy pojawiają się trudniejsze momenty. To właśnie one budują charakter i prowadzą do sukcesu.