Po przerwie na mecze reprezentacji w eliminacjach mistrzostw Europy do rywalizacji wraca Orlen Superliga. W 23. kolejce Industria Kielce zmierzy się przed własną publicznością ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się w Hali Legionów w środę (19 marca) o godz. 18.
Śląsk to beniaminek rozgrywek i ostatni zespół tabeli. Drużyna z Dolnego Śląska wygrała tylko jeden mecz po 60 minutach i jeden po serii rzutów karnych. Zgromadziła dotychczas zaledwie 7 punktów.
– Śląsk jest na drugim biegunie tabeli, ale to klub ze wspaniałą historią. Oni zasługują, aby grać w elicie. Chcą w niej pozostać i poczynili kilka ważnych kroków. Zmienili trenera, zakontraktowali kilku doświadczonych zawodników. Ich gra wygląda lepiej niż na początku sezonu. Owoców w postaci punktów jeszcze nie zbierają, ale wydaje mi się, iż to kwestia niedalekiej przyszłości. Oni tutaj przyjadą w jasnym celu, nie będą chcieli się podłożyć. Muszą budować swoją pewność poprzez małe rzeczy, które mogą im wychodzić – wyjaśnia drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
Zmiany w Śląsku, o których mówił kielecki szkoleniowiec to przede wszystkim zakontraktowanie byłego reprezentanta Polski Michała Szyby. Z Azotów Puławy przyszedł Kacper Adamski, a jako wolny zawodnik, po rozwiązaniu umowy z Górnikiem Zabrze, Bogdan Czerkaszczenko.
– Miejsce w tabeli na pewno nie satysfakcjonuje wrocławian. Chcą walczyć o utrzymanie i dlatego zrobili kilka kluczowych wzmocnień. Ich gra już wygląda lepiej i na pewno zaczną punktować. Teraz dla nich każdy mecz będzie taki, żeby iść do przodu i awansować w tabeli. – powiedział skrzydłowy Industrii Szymon Wiaderny.
W kieleckim zespole przez cały czas nie w pełni sił są Igor Karacić, Klemen Ferlin i Łukasz Rogulski, którzy jednak już trenują z zespołem. Jeszcze kilka tygodni przerwy czeka Arkadiusza Morytę.
Oficjalna strona Śląska Wrocław określa środowy mecz w Hali Legionów jak pojedynek Dawida z Goliatem.
– Jedziemy do Kielc walczyć na pełnych obrotach. Wiemy, jak wymagające czeka nas starcie. Nie oczekujemy cudów, ale chcemy pokazać się z jak najlepszej strony – tak, by kibice byli z nas dumni – powiedział skrzydłowy Śląska Wrocław, Szymon Famulski, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
W pierwszej rundzie, 27 października, Industria pewnie wygrała w stolicy Dolnego Śląska 35:18.