Do tych osób zadzwoni urząd skarbowy. Chodzi o złożoną deklarację

Zbliża się końcowy termin składania deklaracji podatkowych za poprzedni rok finansowy. Od 15 lutego Polacy mają czas na uregulowanie swoich zobowiązań wobec państwa, a ostateczna data na przesłanie PIT-u mija 30 kwietnia. Niektórzy mogą spodziewać się telefonu z Urzędu Skarbowego.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

Dokładna weryfikacja przygotowanych formularzy

System Twój e-PIT oferuje użytkownikom wstępnie przygotowane formularze zeznań podatkowych. Jednak przed ich zatwierdzeniem, konieczna jest dokładna analiza wszystkich danych. Szczególnie istotne jest sprawdzenie, czy system uwzględnił wszystkie przysługujące nam ulgi podatkowe. W przypadku ich pominięcia, należy samodzielnie dodać odpowiednie informacje. Zaniedbanie tego kroku może prowadzić do utraty potencjalnych oszczędności.

Możliwy kontakt ze strony urzędu skarbowego

Mimo wygody, jaką oferuje rozliczanie PIT przez internet, urzędnicy skarbowi mogą kontaktować się z podatnikami w celu uzyskania dodatkowych wyjaśnień dotyczących złożonych deklaracji. Kontakt może odbywać się zarówno drogą listowną, jak i telefoniczną. W takich sytuacjach urząd informuje o konieczności stawienia się w urzędzie oraz o potencjalnych konsekwencjach zignorowania wezwania. Nieodpowiedzenie na żądanie skarbówki grozi nałożeniem kary porządkowej, która może sięgać choćby 3300 złotych.

Kto może spodziewać się telefonu z urzędu skarbowego?

Kontakt ze strony fiskusa może nastąpić w przypadku konieczności uzyskania dodatkowych wyjaśnień lub dokumentów, szczególnie w odniesieniu do korzystania z ulg podatkowych czy błędów w zeznaniu. Skarbówka regularnie przeprowadza kontrole mające na celu weryfikację schematy rozliczeń podatkowych. Dlatego warto mieć w pogotowiu niezbędną dokumentację i być przygotowanym na udzielenie odpowiedzi na ewentualne pytania urzędników. Kontrolerzy będą dzwonili częściej do osób posiadających skomplikowane, długie zeznania z przeróżnymi ulgami i różnymi miejscami pracy, niż do podatników, którzy mają tylko jedno miejsce pracy i oczywiste ulgi.