Piłkarze Korony Kielce zdobyli punkty w czwartym meczu z rzędu. W 6. kolejce PKO BP Ekstraklasy pokonali w sobotę na Exbud Arenie Motor Lublin 2:0.
Trener Jacek Zieliński chwalił zmienników, a przede wszystkim Bartłomieja Smolarczyka, który w przerwie udanie zastąpił Jakuba Budnickiego.
– Zmiana Jakuba Budnickiego wynikała z dwóch powodów. Miał żółtą kartkę, ale też zbity mięsień czworogłowy. Cieszę się, iż Bartek Smolarczyk zagrał dobre spotkanie. Obserwuję go na treningach, widzę, jak podchodzi do obowiązków. Zmiennicy pozwolili nam zachować intensywność – podkreślił Jacek Zieliński.
Bartłomiej Smolarczyk pojawił się w tym sezonie po raz pierwszy na murawie w meczu PKO BP Ekstraklasy. Wcześniej zagrał 90 minut w trzecioligowych rezerwach.
– Czekałem na ten moment. Nie ukrywam, iż narastała moja frustracja, bo ambicja to nie jest siedzenie na ławce i chyba każdy zawodnik, który trenuje i robi to na 100%, oczekuje tego, iż kiedyś dostanie szansę, więc jestem bardzo zadowolony, iż tę szansę w moim mniemaniu wykorzystałem. – powiedział Bartłomiej Smolarczyk.
Piłkarze Korony Kielce po zwycięstwie z Motorem Lublin mają 8 punktów na koncie i awansowali na siódme miejsce w tabeli. Za tydzień (30 sierpnia) zmierzą się na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.