
- air jordan 5 island green releasing in november (2023) , SBD , air jordan 5 island green releasing in november
- air jordan 4 military blue 2024
W półfinale Pucharu CEV Asseco Resovia we wtorek (godz. 17.30) zmierzy się z jednym z najbardziej utytułowanych francuskich zespołów Tours VB. Rewanż we Francji 19 marca, a zwycięzca zagra w finale z wygranym z drugiego półfinału Ziraat Bankasi Ankara – Itas Trentino.
SIATKÓWKA. PÓŁFINAL PUCHARU CEV
Oba zespoły rywalizowały ze sobą w ub. sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów, gdzie dwukrotnie górą była ekipa z Francji wygrywając u siebie 3-1 i w Rzeszowie 3-0. – Pamiętamy o tamtych porażkach, ale teraz patrzymy na to z innej perspektywy i przede wszystkim mamy na uwadze, iż to będzie półfinał pucharu CEV – mówił Stephen Boyer, atakujący Asseco Resovii.
Myślę, iż przystąpimy do niego z całkowicie innym nastawieniem i podejściem niż w zeszłym roku, kiedy graliśmy z Tours w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Liczę na to, iż będziemy od początku bardzo skoncentrowani na swojej grze. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie, bo rywale potrafią dobrze grać, ale pod względem motywacji, koncentracji i wszystkiego co jest związane z przygotowaniem do meczu, powinniśmy być gotowi do walki. Uważam, iż gramy teraz z dużą pewnością siebie i jesteśmy w dobrym momencie, pod każdym względem. Na pewno mamy też jednak jeszcze rezerwy w grze i musimy cały czas się poprawiać i iść w górę. Musimy być również bardzo dobrze przygotowani na mecze, które czekają nas w końcówce sezonu, bo skala trudności będzie coraz większa, więc trzeba być gotowym na wyzwania – stwierdza francuski atakujący Asseco Resovii.
Klub Tours VB powstał w 1988 roku i ma na koncie sporo sukcesów. Dziewięć razy wygrywał mistrzostwo Francji, jedenastokrotnie Puchar Francji, pięciokrotnie Superpuchar Francji. W Lidze Mistrzów zespół triumfował w 2005 roku, ma też na koncie srebro (2007) i brąz (2004), natomiast Puchar CEV wygrał w 2017 roku.
W drodze do półfinału Pucharu CEV zespół z Tours wyeliminował kolejno Volley Schonenwerd (Szwajcaria), Mladost Zagrzeb (Chorwacja), Volley Amriswil Luxury Online Shop , High-End Designer Fashion Store Shopping , Tgkb5Shops (Szwajcaria) i Knack Roeselare (Belgia).
– Myślę, iż oni mają podobną charakterystykę gry jak Ślepsk bo grają bardzo szybko, kombinacyjnie i są techniczną drużyną. Uważam więc, iż czeka nas podobnie trudny mecz jak ostatnio z Suwałkami. Musimy uważać zwłaszcza na przyjęcie zagrywki i nasz serwis, bo to będą najważniejsze elementy, które mogą w tym meczu zrobić różnicę. Myślę jednak, iż jesteśmy gotowi do walki i oczekujemy ze swojej strony dobrej gry – mówi Klemen Cebulj, przyjmujący Asseco Resovii. Słoweniec przyznaje, iż dla niego nie ma większego znaczenia, iż pierwszy mecz rozegrany zostanie w Rzeszowie.
– Zawsze wspaniale jest grać u siebie, ale staramy się o tym za bardzo nie myśleć. jeżeli będziemy skupiali się na innych rzeczach niż na samej grze, to może być z tym problem, a nie chcemy sobie sami stwarzać niepotrzebnych problemów. Osobiście nie ma to dla mnie znaczenia na tym etapie rozgrywek pucharowych, gdzie zaczynamy rywalizację, a gdzie zagramy rewanże. Musimy zaprezentować się na boisku tak dobrze i zespołowo jak w ostatnich meczach, no i oczywiście wygrać – stwierdza Cebulj.
Szkoleniowcem ekipy Tours VB jest Brazylijczyk z polskimi korzeniami – Marcelo Fronckowiak, który w latach 2018-2021 prowadził Cuprum Lubin. – Dla mnie zawsze dużą przyjemnością jest rywalizować z polskimi zespołami. Bardzo się cieszę, iż mogłem przez trzy lata spędzić fajny czas pracując w Cuprum Lubin – mówił w rozmowie na portalu plusliga.pl, szkoleniowiec Tours VB.

– Już chociażby przez pryzmat doświadczenia z pracy w PlusLidze wiem jak istotną i znaną drużyną w Polsce jest Asseco Resovia. Za każdym razem kiedy mam możliwość rozegrania meczu właśnie z tak wielkim zespołem, to jestem z tego zadowolony, mimo tego iż wiem jak ciężko i trudno będzie nam się grało. To iż w zeszłym sezonie byliśmy w stanie pokonać ten zespół i to dwukrotnie, jest już historią i nie ma w tym momencie żadnego znaczenia. Wiem, iż teraz realia są inne; zresztą choćby w zeszłym sezonie mimo odpadnięcia po fazie grupowej Ligi Mistrzów Resovia była potem w stanie wygrać Puchar CEV. Teraz wszyscy gracze Resovii wykonują świetną pracę i mają bardzo dobry moment w PlusLidze. Misja mojego zespołu przed dwumeczem z Asseco Resovią jest więc naprawdę trudna – mówi Frąckowiak.
W Tours VB w porównaniu do poprzedniego sezonu doszło do kilku zmian, pozostali jednak doświadczony rozgrywający z Bośni, Zeljko Čorić (miał propozycję w tym sezonie przejścia do Asseco Resovii, a w drugą stronę przenieśc miał się Gregor Ropret, ale do wymiany nie doszło) czy francuski przyjmujący Antoine Pothron.
– Rozgrywki we Francji są dobre, ale na pewno nie ma tutaj tak wysokiego poziomu jak w Polsce czy we Włoszech – mówił trener Frącmkowiak.
– Liga jest bardzo interesująca, ale jeżeli chodzi o zawodników z największym potencjałem i przyszłością, to zwykle jest tak, iż jak już pokażą się z dobrej strony we Francji i dadzą o sobie znać klubom zagranicznym, to podpisują kontrakty w bardzo dobrych miejscach i gwałtownie opuszczają ligę francuską. Dotyczyło to też kilku naszych graczy z poprzedniego sezonu, bo np. perspektywiczny Estończyk Mart Tammearu po sezonie w Tours przeniósł się do PlusLigi do Barkomu Każany Lwów. Brazylijski atakujący – Drame Neto Aboubacar otrzymał bardzo atrakcyjną ofertę z Minas i wrócił do Brazylii. Michael Parkinson – holenderski środkowy przeszedł do Tourcoing Lille Metropole. Dla takiego klubu jak nasz ciężko jest zachować istotnych graczy na kolejny sezon, bo mamy ograniczenia budżetowe i nie jesteśmy w stanie rywalizować finansowo z klubami z Polski, Włoch, Turcji, czy Rosji. Pomimo tego Tours VB jako klub ma bardzo ciekawą historię i kilka ważnych sukcesów na koncie. Dlatego często bazujemy na dobrych zawodnikach francuskich, którzy chcą się tutaj rozwijać i wypromować swoją osobę, żeby dostać ciekawą ofertę z bogatszych klubów. Wiemy, iż nasz zespół jest takim oknem na świat, bo przez dobre wyniki, także w europejskich pucharach, obserwuje nas wielu menedżerów i trenerów. Mimo tego iż nasze możliwości finansowe nie są zbyt duże, to uważam, iż co roku mamy w klubie bardzo dobrą bazę do pracy i rozwoju. Tak jest również w tym sezonie – stwierdza brazylijski szkoleniowiec Tours VB, w którego zespole ważne role odgrywają też gracze z przeszłością w PlusLidze: kanadyjski atakujący Ryan Sclater (2023/2024 Jastrzębski Wegiel), argentyński przyjmujący Gonzalo Quiroga (2021-2023 GKS Katowice), węgierski przyjmujący Roland Gergye (2012/2022 BBTS Bielsko-Biała) oraz grający w zespole od stycznia środkowy Wiktor Rajsner (Aluron CMC Warta Zawiercie). Menadżerem zespołu jest świetny przed laty, atakujący reprezentacji Francji, Frantz Granvorka.
- PRZECZYTAJ TEŻ: AKS V LO Resovia wicemistrzem Polski juniorów
Zespół z Tours w francuskiej ekstraklasie z bilansem 14-8, zajmuje czwarte miejsce i traci do lidera Chaumont pięć punktów. – We Francji bardzo dużo osób wierzy w nasze sukcesy i wręcz oczekuje od nas zwycięstw – mówił trener Frąckowiak.
– Nasi kibice nie patrzą na to, iż mamy mniejsze możliwości finansowe niż rywale i trudno nam pokonać zespoły z PlusLigi czy z ligi włoskiej. Fani we Francji liczą mimo wszystko na nasze zwycięstwa, więc w Tours wszyscy mierzymy się z presją oczekiwań. Nie mogę powiedzieć, iż Puchar CEV to nasz główny cel na sezon, bo nie jesteśmy w gronie największych faworytów tych rozgrywek, ale na pewno damy z siebie wszystko i spróbujemy powalczyć z mocniejszymi od nas. jeżeli popatrzymy na składy zespołów, to Asseco Resovia jest silniejszym klubem, w którym gra wielu bardzo znanych i utytułowanych zawodników. Tam są przecież gracze z dużą międzynarodową karierą i sukcesami, ale to nie znaczy, iż mój zespół nie podejmie walki. Dla mnie Resovia to jest jeden z najważniejszych zespołów w historii PlusLigi, choćby jeżeli w ostatnich latach to nie był klub, który osiągał wielkie ir jordan 4 military blue 202 sukcesy. Na pewno celem tego zespołu jest powrót do ścisłej czołówki i osiąganie przynajmniej takich sukcesów jak wygranie Pucharu CEV. Od kilku lat i też w tym sezonie charakterystyczne dla tej drużyny jest to, iż nie bazuje tylko na mocnej pierwszej szóstce, ale ma szeroki skład z wieloma zawodnikami, którzy mogą z powodzeniem grać w wyjściowym składzie. Dlatego moją drużynę i cały sztab trenerski na czele ze mną czeka trudne zadanie, bo nie możemy myśleć o zatrzymaniu tylko jednego zawodnika. Mówimy o zespole, którego jakością jest właśnie szeroki skład i duże możliwości, bo ta drużyna może zawsze rozegrać wielki mecz i pokonać wtedy każdego rywala. Z mojej perspektywy to jest duży ból głowy jak przygotować zespół do takiego spotkania, bo rywale mają spore możliwości także na ławce rezerwowych i kilka opcji z zestawieniem składu. Siłą tego zespołu jest też znakomity trener – Tuomas Sammelvuo. Dlatego ta drużyna jako całość jest niesamowita i czeka nas bardzo ciężka przeprawa – stwierdził szkoleniowiec Tours VB.