Domy za złotówkę w Polsce? Eksperci wskazują, gdzie to się zacznie

2 godzin temu

Scenariusz znany z włoskich miasteczek może niedługo stać się polską rzeczywistością. Nieruchomości na sprzedaż za symboliczną kwotę przestają być abstrakcją – to odpowiedź na narastający problem demograficzny, który dotyka coraz więcej regionów kraju. Najbliżej tego rozwiązania jest właśnie województwo podlaskie, gdzie pustostany i wyludnienie zmieniają krajobraz całych gmin.

Fot. Warszawa w Pigułce

Depopulacja, której już nie da się ukryć

Demografia brutalnie weryfikuje plany rozwojowe wielu polskich regionów. Według wyliczeń jednego z banków komercyjnych liczba pustostanów w Polsce wzrośnie z obecnych 1,7 miliona do niemal 3,6 miliona w 2045 roku. To dramatyczne tempo, wynikające głównie z przewidywanego przez GUS spadku liczby gospodarstw domowych o dwa miliony. Prof. Waldemar Rogowski z SGH wskazuje wprost na region najbardziej narażony na ten scenariusz. Województwa opolskie i podlaskie, gdzie problemy demograficzne będą najpilniejsze, mogą jako pierwsze uruchomić programy sprzedaży nieruchomości za symboliczne kwoty.

Statystyki rzeczywiście nie pozostawiają złudzeń. W okresie 2004-2020 aż 38 procent gmin w województwie podlaskim straciło ponad dziesięć procent mieszkańców. To największy odsetek w całym kraju – większy niż w lubelskim czy opolskim. Wśród najszybciej wyludniających się miejsc dominują gminy w okolicach Siemiatycz, Bielska Podlaskiego i Hajnówki. Dubicze Cerkiewne, gdzie Leon Małaszewski pełni funkcję wójta, straciły w ciągu szesnastu lat ponad jedną czwartą populacji. Wójt wprost mówi o problemie w rozmowie z TVN24: w gminie rodzi się rocznie jedna lub dwie osoby, a umiera choćby pięćdziesiąt.

Polskie miasta widma czekają za rogiem

Depopulacja to nie tylko liczby w raportach demograficznych. To konkretne konsekwencje dla funkcjonowania lokalnych społeczności. Dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole, cytowany przez Rzeczpospolitą ostrzega przed powstaniem gmin przypominających miasta widma na Sycylii, gdzie nieruchomości sprzedaje się za symboliczne euro. Z analizy wyłania się obraz gmin, które się zwijają, z domami pozamykanymi na zardzewiałe kłódki.

Problem wykracza poza same pustostany. Wyludniające się obszary borykają się z trudnościami w utrzymaniu podstawowych usług publicznych – szkół, opieki zdrowia, transportu. Gmina Dubicze Cerkiewne ma w tej chwili trzydzieścioro sześcioro dzieci w szkole i piętnaścioro w przedszkolu, co zmusza władze do znacznego dofinansowania placówek oświatowych. Efekt błędnego koła działa nieubłaganie – gorsza infrastruktura odpycha kolejnych mieszkańców, pogłębiając zapaść demograficzną.

Co to oznacza dla ciebie?

Jeśli planujesz zakup nieruchomości jako inwestycję, lokalizacja nabiera kluczowego znaczenia. Regiony dotknięte depopulacją mogą oferować bardzo niskie ceny, ale wiążą się z realnym ryzykiem dalszego spadku wartości. Z drugiej strony, dla osób szukających spokojnego miejsca z dala od miejskiego zgiełku, przyszłe programy sprzedaży domów za symboliczną kwotę mogą stanowić okazję.

Warto pamiętać, iż właściciele nieruchomości w wyludniających się rejonach powinni realistycznie ocenić perspektywy sprzedaży. Według analiz portalu RynekPierwotny.pl już teraz około jedenaście procent wiejskich lokali w Polsce stoi pustych, a prognozy wskazują na dalszy wzrost tego wskaźnika. W Czechach, gdzie proces ten zaszedł dalej, co czwarte wiejskie lokum pozostaje niezamieszkane.

Turystyka i natura jako koło ratunkowe

Nie wszystko stracone dla Podlasia. Region dysponuje unikalnymi walorami przyrodniczymi i kulturowymi, które mogą stać się fundamentem nowej strategii rozwoju. Eksperci wskazują, iż odpowiednio zaplanowana infrastruktura turystyczna i promocja lokalnych produktów mogą zatrzymać exodus mieszkańców. Inicjatywy podobne do irlandzkiego programu „Our Living Islands”, gdzie za zasiedlenie opuszczonego domu można otrzymać choćby 84 tysiące euro, pokazują, iż wyludnianie nie musi być procesem nieodwracalnym.

Depopulacja to zjawisko, które będzie kształtować polski rynek nieruchomości przez najbliższe dekady. Województwo podlaskie stoi na pierwszej linii tych zmian. Programy sprzedaży domów za złotówkę mogą pojawić się już w ciągu najbliższych lat – pytanie brzmi, czy uda się połączyć je z realną strategią rozwoju tych terenów. Historia pokazuje, iż bez kompleksowego wsparcia infrastrukturalnego i gospodarczego takie inicjatywy mogą okazać się jedynie kroplą w morzu problemów demograficznych.

Idź do oryginalnego materiału