Donald Trump napędził sprzedaż iPhone’ów w Polsce? Sprawdzamy. Sprzedawcy o cłach, komuniach i szklanej kuli
Zdjęcie: Ekspozycja iPhone’ów
Aneta z Łodzi w pierwszy dzień trumpowskiej wojny celnej na pełną skalę z Chinami kupiła córce nowego iPhone’a. – Już za maturę – opowiada łodzianka. I dodaje: "czytam te wszystkie doniesienia ze Stanów i dlatego nie odkładałam decyzji". A sprzedawcy potwierdzają, iż ruch wokół ekspozycji z iPhone’ami jest większy niż zwykle – choćby do trzech razy. Dodajmy, iż niespodziewana decyzja Donalda Trumpa ze środowego wieczoru, o 90-dniowej przerwie w stosowaniu potężnych ceł, nie dotyczy towarów trafiających do Stanów Zjednoczonych z Chin. A właśnie w drugim z tych krajów, według wyliczeń CNN ze środy, montowane jest około 90 proc. iPhone’ów, które zamawia amerykański koncern Apple.