Dostaniesz 2066 zł z MOPS na start. Większość Polaków nie wie, iż może o to wnioskować

8 godzin temu

Mieszkasz w wynajmowanym pokoju, marzy Ci się własna działalność, ale nie masz na start? Chciałbyś zrobić kurs zawodowy, który otworzy Ci drzwi do lepszej pracy, ale trzy tysiące złotych to dla Ciebie abstrakcja? A może potrzebujesz komputera do pracy, ale każdy grosz idzie na rachunki i jedzenie? Większość Polaków nie wie, iż gmina może im dać choćby 2066 złotych bezzwrotnie – bez żadnego obowiązku spłaty. Wystarczy jeden wniosek do MOPS-u.

Fot. Warszawa w Pigułce

Pieniądze na nowy start, o których nikt nie mówi

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej kojarzy się najczęściej z zasiłkami dla najuboższych – dopłatami do rachunków, pomocą żywnościową, paczkami dla dzieci. Mało kto wie, iż gmina może też dać Ci pieniądze na konkretny cel: otwarcie firmy, zakup narzędzi do pracy, kurs zawodowy lub sprzęt, który pozwoli Ci wreszcie zacząć zarabiać na siebie.

To się nazywa pomoc na ekonomiczne usamodzielnienie i jest dostępna od stycznia 2025 roku w wysokości do 2066 złotych. To nie jest zasiłek na przeżycie – to inwestycja w Twoją przyszłość. Pieniądze, które mają sprawić, iż przestaniesz być zależny od pomocy społecznej i zaczniesz zarabiać na własną rękę.

Świadczenie przyznawane jest na podstawie artykułu 43 ustawy o pomocy społecznej i ma charakter jednorazowy. Nie dostaniesz tych pieniędzy co miesiąc – dostajesz je raz, ale jeżeli dobrze je wykorzystasz, mogą zmienić całe Twoje życie.

Kto może dostać te pieniądze?

Żeby ubiegać się o zasiłek, musisz spełnić kilka warunków. Po pierwsze – Twój dochód nie może przekraczać 1010 złotych miesięcznie, jeżeli mieszkasz sam, albo 823 złotych na osobę, jeżeli mieszkasz z rodziną. To kryteria dochodowe w pomocy społecznej, które od stycznia 2025 roku wzrosły po raz pierwszy od trzech lat. Wcześniej próg wynosił odpowiednio 776 i 600 złotych, więc teraz więcej osób kwalifikuje się do pomocy.

Po drugie – musisz mieć pomysł, jak wykorzystasz te pieniądze. Nie wystarczy przyjść do MOPS-u i powiedzieć „potrzebuję pieniędzy”. Musisz przygotować plan usamodzielnienia: dokładny opis, na co wydasz środki i jak pomoże Ci to w znalezieniu pracy lub otwarciu działalności. Im bardziej konkretny plan, tym większa szansa na pozytywną decyzję.

Po trzecie – musisz się zobowiązać, iż wydasz pieniądze zgodnie z planem i się z tego rozliczysz. Po wykorzystaniu środków będziesz musiał pokazać faktury, rachunki, potwierdzenia zakupu. Bez tego nie ma mowy o przyznaniu pomocy.

Świadczenie najczęściej trafia do osób bezrobotnych, które potrzebują narzędzi do pracy, samotnych matek chcących wrócić na rynek pracy, osób z niepełnosprawnością, które potrzebują specjalistycznego sprzętu, wychowanków pieczy zastępczej rozpoczynających dorosłe życie, repatriantów i uchodźców próbujących się zadomowić w Polsce.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli ledwo wiążesz koniec z końcem, ale masz pomysł na siebie – to Twoja szansa. Może zawsze chciałeś zostać fryzjerem, ale nie masz pieniędzy na kurs i podstawowe narzędzia? MOPS może sfinansować Ci to szkolenie i zakup nożyczek, maszynki, farb. Może jesteś hydraulikiem, który stracił pracę i chciałbyś zacząć pracować na własny rachunek, ale nie stać Cię na komplet narzędzi? Dwa tysiące złotych wystarczy na podstawowy zestaw.

A może jesteś matką samotnie wychowującą dziecko i chcesz pracować z domu jako grafik, ale nie masz komputera? Dzięki zasiłkowi możesz kupić używany laptop i oprogramowanie, które pozwoli Ci zacząć przyjmować zlecenia. To nie są abstrakcyjne pomysły – to prawdziwe historie ludzi, którzy skorzystali z tego programu.

Najważniejsze, iż to nie jest pożyczka, którą trzeba spłacić. To bezzwrotna pomoc. jeżeli dobrze wykorzystasz te pieniądze i zaczniesz zarabiać, gmina nie będzie od Ciebie niczego żądać. Możesz też dostać pomoc w formie nieoprocentowanej pożyczki, którą gmina może umorzyć, jeżeli osiągniesz samodzielność – na przykład jeżeli utrzymasz działalność przez określony czas lub znajdziesz stałą pracę.

Karolina kupiła maszynę do szycia i teraz utrzymuje rodzinę

Karolina z Łodzi przez lata pracowała na umowach śmieciowych w fabrykach. Ledwo wystarczało na rachunki. Zawsze lubiła szyć – w młodości robiła sukienki dla koleżanek, ale nigdy nie miała szansy rozwinąć tego talentu. Gdy dowiedziała się o możliwości otrzymania zasiłku na usamodzielnienie, poszła do MOPS-u z konkretnym planem: chciała kupić profesjonalną maszynę do szycia i materiały, żeby zacząć przyjmować zlecenia na przeróbki i szycie na miarę.

Pracownik socjalny uznał plan za realny i przyznał jej 1800 złotych. Karolina kupiła maszynę, tkaniny, nici, guziki i zaczęła reklamować się w lokalnych grupach na Facebooku. Dziś, dwa lata później, ma stałą klientelę i zarabia więcej niż w fabryce. Nie musi prosić o zasiłki, utrzymuje siebie i córkę. A wszystko zaczęło się od jednego wniosku do MOPS-u.

Na co możesz przeznaczyć te pieniądze?

Lista jest otwarta – nie ma sztywnych zasad, co możesz kupić, a czego nie. Ważne, żeby wydatki były logiczne, realne i pomagały Ci zdobyć pracę lub dochód. Najczęstsze cele to zakup narzędzi do pracy: wiertarki, młotki, zestawy kluczy dla mechaników, sprzęt elektryczny, laptopy, drukarki, maszyny krawiecki, sprzęt kosmetyczny.

Możesz też przeznaczyć pieniądze na opłacenie kursu zawodowego: spawacza, kucharza, kosmetyczki, kierowcy wózka widłowego, księgowego, programisty. jeżeli kurs kosztuje dwa tysiące złotych i otwiera Ci drzwi do dobrze płatnej pracy, gmina może go sfinansować.

Dla osób z niepełnosprawnością zasiłek może pokryć zakup sprzętu do rehabilitacji, który pomoże w powrocie do aktywności zawodowej – na przykład specjalnego krzesła biurowego, urządzeń ułatwiających poruszanie się, systemu dla osób niedowidzących.

Niektórzy wykorzystują pieniądze na adaptację miejsca pracy – na przykład wynajem niewielkiego lokalu na warsztaty lub zakup pierwszych materiałów do produkcji. jeżeli chcesz otworzyć małą piekarnie domową i potrzebujesz profesjonalnego miksera oraz form do pieczenia, gmina może to sfinansować.

Ważne jest jedno: plan musi być konkretny. Nie możesz napisać „chcę pieniądze na rozwój”. Musisz napisać: „chcę kupić laptopa za 1500 złotych i oprogramowanie graficzne za 400 złotych, żeby zacząć przyjmować zlecenia na projektowanie ulotek i logotypów dla małych firm w mojej okolicy”.

Jak złożyć wniosek krok po kroku?

Procedura jest prosta, ale wymaga przygotowania. Najpierw pobierz formularz wniosku o pomoc na ekonomiczne usamodzielnienie. Znajdziesz go na stronie internetowej swojej gminy albo w lokalnym MOPS-ie. Wypełnij go starannie – nie zostawiaj pustych pól, nie piszij ogólników.

W polu „plan usamodzielnienia” opisz dokładnie, co chcesz zrobić. Nie wystarczy zdanie „kupię narzędzia”. Napisz: „zamierzam kupić zestaw narzędzi hydraulicznych za 1200 złotych (wkrętaki, klucze, szczypce, narzędzia do montażu), materiały promocyjne za 300 złotych (wizytówki, ulotki) i opłacić pierwsze trzy miesiące ubezpieczenia OC za 500 złotych. Planuję rozpocząć działalność gospodarczą jako hydraulik i świadczyć usługi dla mieszkańców mojej dzielnicy.”

Do wniosku dołącz dokumenty: kosztorys (wycenę tego, co chcesz kupić), oferty cenowe (wydruki ze sklepów, porównanie cen), potwierdzenie dochodów (zaświadczenie o zarobkach lub zaświadczenie z ZUS), zaświadczenie z urzędu pracy (jeśli jesteś zarejestrowany jako bezrobotny). Niektóre gminy wymagają też opinii doradcy zawodowego z PUP – zapytaj o to w swoim MOPS-ie.

Następnie umów się na spotkanie z pracownikiem socjalnym. To najważniejszy moment – pracownik oceni, czy Twój plan jest realny, czy masz szanse na sukces, czy faktycznie potrzebujesz pomocy. Bądź szczery, pokaż zaangażowanie, nie próbuj udawać, iż wszystko jest idealne. Pracownicy socjalni widzieli już setki takich przypadków i potrafią odróżnić autentyczną potrzebę od próby wyłudzenia pieniędzy.

Jeśli plan zostanie zaakceptowany, gmina wyda decyzję o przyznaniu pomocy. Podpiszesz umowę, w której określony będzie sposób wykorzystania i rozliczenia środków. Po wypłacie pieniędzy masz wyznaczony termin na ich wydanie i rozliczenie – zwykle od kilku tygodni do kilku miesięcy. Brak dokumentów lub wydanie pieniędzy niezgodnie z celem może skutkować obowiązkiem zwrotu całej kwoty.

Kiedy gmina może odmówić?

MOPS nie przyznaje pieniędzy każdemu. Decyzja odmowna może zapaść, jeżeli nie współpracujesz z pracownikiem socjalnym – na przykład nie stawiasz się na umówione spotkania, nie dostarczasz wymaganych dokumentów, unikasz kontaktu.

Możesz dostać odmowę, jeżeli nie podejmujesz żadnych działań zmierzających do poprawy swojej sytuacji – na przykład odmawiasz udziału w szkoleniach zawodowych oferowanych przez urząd pracy, nie szukasz pracy, nie rejestrujesz się jako bezrobotny.

Gmina odmówi także, jeżeli Twój plan jest nierealny lub źle przygotowany. jeżeli napiszesz, iż chcesz zostać programistą i kupić komputer, ale nigdy w życiu nie miałeś do czynienia z kodem i nie planujesz żadnego kursu – dostaniesz odmowę. Plan musi być wiarygodny.

Nie dostaniesz pieniędzy, jeżeli otrzymałeś już podobną pomoc z innego źródła – na przykład dotację z Powiatowego Urzędu Pracy na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Gmina nie będzie finansować tego samego dwa razy.

Jeśli nie rozliczyłeś wcześniejszych świadczeń – na przykład dostałeś już kiedyś zasiłek celowy i nie pokazałeś, na co go wydałeś – nie dostaniesz kolejnego.

Pomoc również dla osób, które zarabiają więcej

Po nowelizacji ustawy o pomocy społecznej z 2024 roku choćby osoby z dochodem powyżej kryterium mogą otrzymać wsparcie, jeżeli znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji. Może to być nagła choroba, utrata pracy, samotne rodzicielstwo, przemoc domowa, klęska żywiołowa.

W takich przypadkach pomoc może być przyznana z obowiązkiem częściowego zwrotu – na przykład gmina da Ci 2000 złotych, ale po roku, gdy już staniesz na nogi, będziesz musiał zwrócić połowę. To przez cały czas realna ulga i szansa na nowy start, choćby jeżeli formalnie przekraczasz próg dochodowy.

Praktyczne rady: jak zwiększyć swoje szanse

Po pierwsze – przygotuj się dokładnie. Im bardziej szczegółowy i profesjonalny plan, tym większa szansa na sukces. Nie pisz odręcznie na kolanie – zrób to na komputerze, zadbaj o układ, sprawdź pisownię. To pokazuje, iż traktujesz sprawę poważnie.

Po drugie – zrób research. Sprawdź, ile kosztują narzędzia, które chcesz kupić. Zbierz oferty z różnych sklepów, porównaj ceny, wybierz najtańsze, ale sensowne opcje. Gmina nie da Ci pieniędzy na drogie urządzenia marki premium, jeżeli można kupić tańszy sprzęt, który spełni swoją funkcję.

Po trzecie – pokaż, iż to nie jest zachcianka. jeżeli mówisz, iż chcesz zostać kosmetyczką, pokaż, iż już zacząłeś działać – na przykład skończyłeś kurs podstawowy, masz zaświadczenie, zapisałeś się do kursu zaawansowanego. Gmina chętniej pomoże osobie, która już robi pierwsze kroki, niż komuś, kto tylko marzy.

Po czwarte – bądź realistą. Nie pisz, iż za dwa tysiące złotych otworzysz firmę, która będzie zarabiać dziesięć tysięcy miesięcznie. Napisz, iż planujesz zacząć od małych zleceń, stopniowo budować bazę klientów i za pół roku być w stanie utrzymać się z tej działalności. To brzmi wiarygodnie.

Społeczny efekt programu: inwestycja, która się zwraca

Dla gminy to nie jest wydatek – to inwestycja. Zamiast płacić Ci zasiłki przez lata, gmina daje Ci raz większą kwotę, która pozwala Ci stanąć na nogi. jeżeli zaczniesz zarabiać, przestaniesz być ciężarem dla systemu pomocy społecznej. Zaczną wpływać podatki z Twojej działalności lub pracy. To się zwraca.

Pracownicy socjalni coraz częściej zauważają, iż to właśnie aktywizacja przynosi najlepsze efekty. Jak mówi pracownik MOPS-u z Poznania: ten zasiłek daje ludziom poczucie sprawczości. Nie dostają pieniędzy na życie, tylko narzędzie, by zarobić je sami.

Program działa. Osoby, które dostały zasiłek na usamodzielnienie, znacznie rzadziej wracają po kolejne zasiłki. Większość z nich faktycznie zaczyna pracować, otwiera małe firmy, utrzymuje się samodzielnie. To pokazuje, iż czasem wystarczy jeden impuls, żeby odmienić czyjeś życie.

Nie czekaj – to może być Twoja szansa

Jeśli mieszkasz w wynajmowanym pokoju i marzysz o własnym biznesie, jeżeli masz pomysł na siebie, ale brakuje Ci kapitału na start – sprawdź, czy nie kwalifikujesz się do zasiłku na ekonomiczne usamodzielnienie. Idź do swojego lokalnego MOPS-u, zapytaj o warunki, pobierz wniosek. Nie trać czasu w zastanawianie się, czy się uda – spróbuj.

Najgorsze, co może się stać, to iż dostaniesz odmowę. Ale jeżeli dostaniesz te dwa tysiące złotych i dobrze je wykorzystasz, możesz zmienić całe swoje życie. Nie będziesz już musiał prosić o pomoc, nie będziesz już zależny od zasiłków. Będziesz zarabiał na siebie, będziesz miał poczucie własnej wartości, będziesz dumny z tego, co osiągnąłeś.

A wszystko zaczyna się od jednego wniosku.

Idź do oryginalnego materiału