Dotkliwa porażka Miedzi w Bytomiu. Cztery gole w plecy

Kolejny bolesny wyjazd Miedzi. W 10. kolejce Betclic 1 Ligi legniczanie przegrali w Bytomiu z Polonią aż 0:4. To druga porażka w tym sezonie z beniaminkiem w takich samych rozmiarach i drugi mecz z rzędu bez zwycięstwa.

W ekipie gospodarzy zabrakło kapitana Tomasza Gajdy, co było sporą stratą dla zespołu Łukasza Tomczyka. Miedź również musiała radzić sobie w okrojonym składzie – pauzował za kartki Kamil Antonik, a urazy wykluczyły Juliusza Letniowskiego, Gleba Kuchko i Babacara Diallo (Senegalczyk będzie pauzować choćby 6–8 tygodni).

Pierwsze minuty przyniosły okazje dla obu stron. Najpierw minimalnie chybił Daniel Stanclik, a po chwili groźnie główkował Oleksandr Azatskyi. W 23. minucie gospodarze otworzyli wynik – po wrzutce Kacpra Michalskiego Jakub Arak wygrał pojedynek powietrzny z Kamilem Kościelnym i trafił głową na 1:0. Chwilę później bramkarz Miedzi, Jakub Wrąbel, ratował swój zespół po strzałach Andrzejczaka i Apolinarskiego, ale w 28. minucie musiał skapitulować. Po rzucie rożnym Arak znów był najsprytniejszy, a piłka odbita od Kościelnego wpadła do siatki. W 34. minucie szybka kontra zakończyła się trafieniem Oliwiera Kwiatkowskiego i Polonia prowadziła już 3:0. Miedź próbowała odpowiedzieć, ale uderzenia Serafina, Stanclika i Cordoby zatrzymywał czujny Axel Holewiński.

Po przerwie legniczanie mogli wrócić do gry – najpierw Kacper Michalski wybił piłkę z linii po strzale Mateusza Bochnaka, a później dwukrotnie świetnie bronił Holewiński po mocnych uderzeniach Serafina. Z czasem Polonia kontrolowała przebieg meczu, a w końcówce jeszcze dobiła przeciwnika. W 83. minucie Wrąbel i Kwiecień ratowali zespół, ale tuż przed końcem Kacper Michalski potężnym strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik na 4:0.

Polonia Bytom – Miedź Legnica 4:0 (3:0)
Bramki: Arak (23’), Kościelny (sam., 28’), Kwiatkowski (34’), Michalski (90’)