Doug Ford uznaje wyrok ws. ścieżek rowerowych za absurd

bejsment.com 2 godzin temu

Premier Ontario Doug Ford ostro skrytykował środowe orzeczenie sądu, który uznał uchwalone przez jego rząd prawo o likwidacji trzech ścieżek rowerowych w Toronto za niezgodne z konstytucją. Nazwał je „najbardziej absurdalnym wyrokiem”, jaki kiedykolwiek widział, i zapowiedział apelację.

Chodzi o plan usunięcia ścieżek rowerowych na Bloor Street, Yonge Street i University Avenue – jeden z kluczowych punktów kampanii Forda przed przedterminowymi wyborami, które wygrał w lutym. W opinii sędziego Sądu Najwyższego Ontario, Paula Schabasa, realizacja tego planu naraziłaby mieszkańców na „zwiększone ryzyko obrażeń i śmierci” i tym samym stanowiłaby naruszenie Kanadyjskiej Karty Praw i Swobód.

Sędzia podkreślił, iż rząd posiadał raporty, ekspertyzy oraz dane z urzędu miasta Toronto i innych źródeł, z których wynikało, iż likwidacja ścieżek rowerowych nie przyczyni się do zmniejszenia natężenia ruchu – co miało być głównym celem ustawy.

W kwietniu, jeszcze przed ostatecznym orzeczeniem, sąd wydał nakaz tymczasowego wstrzymania usuwania pasów dla rowerzystów.

Ford zapewnił, iż mimo sprzeciwu sądu jego rząd będzie dążył do kompromisu z miastem – mającego pogodzić utrzymanie ścieżek rowerowych z dodaniem dodatkowych pasów ruchu dla samochodów. Jednocześnie wyraził nadzieję, iż Sąd Apelacyjny uchyli wyrok niższej instancji. jeżeli tak się nie stanie – nie wykluczył użycia tzw. klauzuli „pomimo wszystko” (notwithstanding clause), która pozwala rządom prowincji czasowo uchylać niektóre postanowienia Karty Praw i Swobód.

– Poczekamy na decyzję Sądu Apelacyjnego. Mam zaufanie do sądów, ale podejmiemy dalsze kroki, jeżeli zajdzie taka potrzeba – powiedział Ford podczas konferencji prasowej poświęconej innej kwestii, związanej z transportem publicznym.

„To decyzja oparta na ideologii, nie na prawie”

Premier nie ukrywał rozgoryczenia, twierdząc, iż orzeczenie sędziego to przejaw ideologicznego skrzywienia.

– Nigdy wcześniej nie widziałem, by sędzia unieważnił decyzję obywateli Ontario z powodu ideologii – a nie prawa. Ale kiedy widzieliśmy, kogo mianowano, wiedzieliśmy, dokąd to zmierza – mówił Ford.

Nie pierwszy raz premier Ontario publicznie podważa niezawisłość i bezstronność sędziów. W kwietniu krytykował ich za – jego zdaniem – zbyt łagodne podejście do przestępczości. Wysunął wtedy pomysły takie jak wybieralność sędziów czy oferowanie im odpraw za wcześniejsze przejście na emeryturę.

Rok wcześniej bronił kontrowersyjnych nominacji do komisji rekomendującej kandydatów na sędziów prowincyjnych. Na członków komisji powołał dwóch byłych współpracowników, argumentując, iż chce widzieć na ławkach sędziowskich ludzi „o podobnych poglądach”, a nie przedstawicieli Liberałów czy Nowych Demokratów.

Na podst. CityNews

Idź do oryginalnego materiału