Niedzielne popołudnie w jednym z miejskich lokali przyniosło dramatyczny obrót wydarzeń. Z pozoru spokojna chwila gwałtownie przerodziła się w akcję ratunkową, która poruszyła wszystkich obecnych. Służby medyczne i porządkowe musiały działać błyskawicznie, a sytuacja pozostawiła trwały ślad w pamięci świadków.

Fot. Warszawa w Pigułce
Tragedia w lokalu wyborczym w Krakowie. Nie żyje 75-letni mężczyzna
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę w jednym z lokali wyborczych na krakowskiej Krowodrzy. 75-letni mężczyzna, który przyszedł oddać głos, zasłabł podczas oczekiwania w kolejce. Pomimo szybkiej reakcji służb ratunkowych i podjętej reanimacji, jego życia nie udało się uratować.
Zasłabł w kolejce, zmarł w drodze do szpitala
Jak przekazała rzeczniczka małopolskiej policji Katarzyna Cisło, do zdarzenia doszło tuż przed godziną 14. Senior, który czekał na możliwość oddania głosu, nagle poczuł się źle i upadł. Świadkowie natychmiast wezwali karetkę pogotowia, która dotarła na miejsce. Ratownicy podjęli próbę reanimacji, jednak 75-latek zmarł podczas transportu do szpitala.
Głosowanie przerwane, służby badają okoliczności
Delegatura Krajowego Biura Wyborczego potwierdziła, iż tragiczne zdarzenie miało miejsce w lokalu wyborczym i zakończyło się śmiercią mężczyzny jeszcze przed dotarciem do placówki medycznej. Głosowanie zostało na krótko wstrzymane, a służby zabezpieczyły miejsce i rozpoczęły ustalanie dokładnych okoliczności.
Choć wszystko wskazuje na przyczyny naturalne, to zgodnie z procedurą, sprawą zajmie się prokuratura. Tragedia w Krakowie rzuciła cień na przebieg niedzielnego głosowania i przypomina, jak ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom – również podczas wyborów.