W środę wieczorem, na 105. kilometrze autostrady A4, na jezdni w kierunku Legnicy, doszło do bardzo groźnego zdarzenia drogowego. Pojazd marki Iveco, ciągnący za sobą przyczepę z ładunkiem okien, nagle stracił kontrolę nad przewożonym towarem – w trakcie jazdy przyczepa odczepiła się od samochodu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, jednocześnie zerwały się wszystkie cztery śruby mocujące, co doprowadziło do całkowitego odłączenia przyczepy. Oderwana przyczepa z impetem uderzyła w ogrodzenie rozdzielające pasy ruchu , po czym zatrzymała się na lewym pasie jezdni , stwarzając ogromne zagrożenie dla nadjeżdżających pojazdów. Siła uderzenia była tak duża, iż barierki oddzielające jezdnie zostały doszczętnie zniszczone , a szyby z przewożonych okien rozrzuciło po całej drodze – ich fragmenty znajdowały się kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia.
Kierowca Iveco, zauważywszy sytuację, zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej w zatoczce.
Na nagraniu opublikowanym na profilu Dolnośląskie Alarmowo widać, jak jeden z kierowców dosłownie o włos unika zderzenia z przyczepą . Zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie – tylko dzięki refleksowi kierowcy nie doszło do katastrofy.
Na miejsce natychmiast