Dramatyczne chwile na Łódź Summer Festival! Ludzie mdleli, mieli ataki paniki

9 godzin temu
Zdjęcie: Tłumy były tak ogromne, że nie można było wyjść z imprezy | foto Karolina Filarczyk


Nie można wejść. Nie można wyjść

- Czegoś takiego w życiu nie przeżyłam, a byłam na wielu koncertach. Nie dało się wyjść! Po raz pierwszy prawie dostałam ataku paniki

- mówi 30-letnia Dorota z Retkini, która chwilę wcześniej została wyprowadzona ze strefy festiwalowej.

- Po występie Dody ludzie zaczęli się przepychać, chcąc przejść na koncert Ich Troje. W pewnym momencie poczułam, jakby mnie odcięło. Byłam przerażona! Takiej masy ludzi jeszcze nie widziałam. Z każdej strony ktoś na mnie napierał. Na szczęście byłam z mężem. Wyciągnął mnie z tego, ale choć jest rosłym mężczyzną, jemu też nie było łatwo.

Kobietę i jej partnera wypuszczono awaryjnie między bramkami, gdy pracowniczka zabezpieczająca teren zauważyła, iż zaczyna osuwać się na ziemię.

Dorota podkreśla, iż była na festiwalu również w piątek, ale wówczas wszystko było w porządku, ale - w jej ocenie - ludzi było o połowę mniej.

Wstęp wzbroniony do odwołania

Retkinianka relacjonuje, iż gdy wraz z mężem dotarli w okolice ronda przy myjni na Kusocińskiego, policja wydała komunikat: osiągnięto maksymalne obciążenie terenu, nikt już nie wejdzie na festiwal, dopóki nie zwolnią się miejsca na Błoniach. Tymczasem w okolicy stały tłumy - rozczarowani, zdezorientowani, niektórzy z dziećmi.

W social mediach zaczęły się pojawiać doniesienia o ludziach, którzy mdleli pod sceną, bo nie mieli ze sobą wody. Według regulaminu, na teren festiwalu nie można było wnosić płynów, a jedynie puste, półlitrowe butelki, króre można było napełnić wodą z ogółnodostepnego beczkowozu. Wiele osób o tym wiedziało, ale nie wszyscy... Zwłaszcza ci, którzy byli na masowej imprezie po raz pierwszy.

Służby apelują o rozsądek

Organizatorzy i służby apelują o stosowanie się do komunikatów i zachowanie spokoju. Bezpieczeństwo uczestników jest najważniejsze, a teren festiwalu ma określoną przepustowość.

Wejście zostało wstrzymane do odwołania.
Relacjonujemy sytuację na bieżąco.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/skandal-z-ze-slawoszem-uznanskim-w-tle-kto-zabronil-przeprowadzenia-wywiadu-z-astronauta/b3TSjNBf4TZw4SiTaODz
Idź do oryginalnego materiału