

Ktoś wjechał samochodem na murawę boiska w Krasnem, by kręcić tam bączki. Straty oszacowano na kilka tysięcy złotych. Sprawa została zgłoszona na policję.
11 maja o godzinie 8.40 do Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu wpłynęło zgłoszenie, iż dzień wcześniej, nieustalony sprawca dokonał zniszczenia nawierzchni murawy stadionu w miejscowości Krasne.
– Ze zgłoszenia wynika, iż ktoś wjechał na murawę samochodem i „driftował”. Wartość strat zgłaszający ocenił na kwotę 5000 złotych – przekazuje nadkom. Paweł Rykowski, z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
Oburzenia tą sprawą nie kryje prezes Klubu Sportowego Iskra Krasne, Sandra Piechocińska.
– Sprawa została zgłoszona na policję, dziś miał być zabezpieczany monitoring ze Stadniny Koni, który jest skierowany na wjazdy do Parku – mówi naszej redakcji. I dodaje, iż żeby dostać się samochodem na boisko, trzeba właśnie przejechać przez zabytkowy Park Krasińskich.
– Boisko można powiedzieć, iż jest terenem prywatnym ponieważ nasze stowarzyszenie ma podpisaną umowę jego użyczenia. Nikt bez naszej wiedzy nie ma prawa tam przebywać, a już na pewno nie jeździć po nim samochodem – dodaje.
– Tam są typowe drifty, koleiny są tak głębokie, iż mogą prowadzić do kontuzji szczególnie u trenujących dzieci. Jest mokro, więc to się wszystko mocno się zapadło. Tej sprawy nie odpuścimy, ponieważ zainwestowaliśmy w murawę w ubiegłym roku, ogromne środki finansowe – zapewnia.
ren