Drobna usterka może doprowadzić do tragedii! Na tym wpadł płocki kierowca

1 miesiąc temu
Zdjęcie: foto pp


Choć każdy pojazd musi raz w roku przejść badanie techniczne, to nie jedyny moment, w którym powinniśmy martwić się o jego stan.

Drobne usterki, które bagatelizujemy na co dzień, mogą w pewnym momencie przysporzyć sporych problemów.

W ubiegłym tygodniu przekonał się o tym jeden z płockich kierowców.

- We wtorek, 14 października, czujność funkcjonariuszy płockiej drogówki zwrócił głośny hałas przejeżdżającej ciężarówki. Doświadczenie i spostrzegawczość funkcjonariuszy nie zawiodły. Okazało się, iż przyczyną hałasu był bardzo zły stan opon w naczepie - relacjonuje podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowa płockiej policji.

49-latek został ukarany mandatem, a mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny i zakazali dalszej jazdy.

- Takie zaniedbanie mogło doprowadzić do poważnego wypadku, szczególnie przy dużej masie i prędkości pojazdu ciężarowego - kontynuuje oficer prasowa.

Zużyte opony. Dlaczego to tak duże ryzyko?

Opony to jedna z podstawowych części pojazdu. Ich dobry stan wpływa nie tylko na bezpieczeństwo, ale również komfort kierowcy. W przypadku uszkodzeń, konsekwencje bywają poważniejsze, niż mogłoby się zdawać.

Do najczęstszych zagrożeń należą:

  1. wydłużenie drogi hamowania,
  2. gorsza przyczepność do jezdni oraz trudności z kontrolą pojazdu,
  3. zwiększone ryzyko poślizgu,
  4. możliwość pękniecia lub przerwania opony - szczególnie przy dużych prędkościach.

Każde z powyższych może zakończyć się wypadkiem lub stworzeniem poważnego zagrożenia w ruchu drogowym.

Idź do oryginalnego materiału