1 rok temu
Oblegana droga ekspresowa niebawem poprowadzi kierowców aż do samej granicy. To już tylko kwestia czasu. Sprawdź, kiedy i gdzie skróci się czas podróży.
Wielu kierowców z nieukrywaną ulgą przyjęło wiadomość o udostępnieniu pełnoprawnej drogi ekspresowej S17 z Warszawy do Lublina. Podróżujący pomiędzy tymi miastami na dobre zapomnieli o niebezpieczeństwach czyhających na starej „siedemnastce” i w niepamięć puścili słynne już korki na rondzie w Kołbieli (wynikały z połączenia się tam DK17 z obleganą przez ciężarówki drogą krajową nr 50).
Droga ekspresowa S17. Jaki będzie jej dalszy przebieg?
Oddanie do użytku najważniejszego fragmentu S17 wcale jednak nie oznaczało zakończenia prac nad tą drogą. Co by nie mówić, jest ich jeszcze sporo, ponieważ droga ekspresowa S17 w ostatecznej formie ma zapewnić szybki dojazd z Warszawy aż do granicy z Ukrainą w Hrebennem. W przyszłości połączy się z dwiema innymi, ważnymi trasami ekspresowymi. Mowa o S12 z Piasków pod Lublinem do innego przejścia granicznego z Ukrainą (w Dohorusku), oraz S19 z Lublina w kierunku północnym, który będzie stanowił fragment międzynarodowego szlaku transportowego Via Carpatia. Nowa trasa miała też niebagatelne znaczenie dla ruchu wewnątrz kraju, gdyż zapewni dogodny dojazd do stolicy i Lublina mieszkańcom Krasnegostawu, Zamościa i Tomaszowa Lubelskiego. Na nowej „ekspresówce” skorzystają również turyści, gdyż rejony Lubelszczyzny są często wybierane jako miejsce do spędzenia urlopu.
Droga S17. Jaki jest postęp prac? (MAPA)
Aktualnie do wybudowania pozostaje 125-kilometrowy odcinek S17 z Piasków do Hrebennego. Kierowcy już korzystają z częściowo oddanej do użytku obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego (na razie jednojezdniowej), natomiast dla fragmentu od Zamościa do granicy przygotowywane są projekty budowlane oraz niezbędne dokumenty do złożenia wniosków o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Ma to nastąpić jeszcze w tym roku.
Na nieco dalszym etapie pozostaje odcinek S17 z Piasków do Zamościa (przez Krasnystaw). w tej chwili trwa procedura przetargowa na wyłonienie wykonawców trzech fragmentów drogi: Piaski-Łopiennik, Krasnystaw-Izbica i Izbica-Stary Zamość. Powinna się zakończyć w II połowie 2023 roku i wtedy najprawdopodobniej zostaną podpisane umowy na realizację inwestycji. Od tego momentu drogowcy będą mieli 41 miesięcy (z wyłączeniem okresu zimowego) na wybudowanie drogi ekspresowej, obiektów inżynieryjnych, odwodnienia, oświetlenia i infrastruktury towarzyszącej (przejść dla zwierząt, węzłów i miejsc obsługi podróżnych).
Aktualny postęp prac nad drogą ekspresową S17 z Lublina do Hrebennego (fot. GDDKiA)Niezbędne procedury ruszyły również na dwóch ostatnich fragmentach: Łopiennik-Krasnystaw i Zamość Sitaniec-Zamość Wschód. Drogowcy w tej chwili czekają na wydanie decyzji środowiskowej umożliwiającej wybudowanie drogi ekspresowej o zaproponowanym przebiegu. Na razie jednak nie jest znany termin ogłoszenia przetargu na wyłonienie wykonawcy tych odcinków.
Polecamy również:
Zatłoczona droga krajowa stanie się „ekspresówką”. Korki odejdą w niepamięć!
Tam powstanie piękna trasa szybkiego ruchu. I to już niedługo
