Prezydent zapowiedział wygłoszenie orędzia 16 października. Wszystko wskazuje na to, iż będzie to gorączkowy atak na nowy rząd. Przeprowadzony tylko po to, by dać amunicję partyjnej propagandzie PiS.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Prezydent będzie mówił o sprawach bezpieczeństwa, o współpracy, ale pewnie powie również, co się udało, co się nie udało. Rok po wyborach diagnoza sytuacji, ale też pokazanie wyzwań na przyszłość są potrzebne – mówił Marcin Mastalerek, szef gabinetu Dudy.
Tyle tylko, iż Duda zamierza poruszyć sprawę Dariusza Barskiego, którego – wbrew faktom – PiS i prezydent uważają za Prokuratora Krajowego. Do tego dojdzie sprawa ambasadorów, których nominacje wstrzymuje właśnie Andrzej Duda.
To, iż prezydent Duda wciąż blokuje nominacje ambasadorskie w takich krajach jak USA, Izrael, Ukraina czy przy NATO jest skrajnie nieodpowiedzialne. Prosiłem, tłumaczyłem – wszystko jak krew w piach. Wiem, zostało tylko 299 dni, ale to o 299 za dużo. Bezpieczeństwo, Prezydencie!
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 10, 2024
Za dwa dni w Sejmie może być naprawdę gorąco.

1 rok temu
















