Dwa tygodnie na dostarczenie listu z Giżycka do sąsiedniej miejscowości. Co dzieje się z Pocztą Polską?

2 godzin temu

Coraz więcej mieszkańców powiatu giżyckiego skarży się na poważne opóźnienia w doręczaniu listów przez Pocztę Polską. Problem dotyczy nie tylko zwykłej korespondencji, ale także przesyłek urzędowych, wysyłanych w obrębie tego samego rejonu pocztowego.

Jeden z mieszkańców miejscowości oddalonej od Giżycka o 18 kilometrów od ponad dwóch tygodni czeka na list z Sądu Rejonowego w Giżycku. Przesyłka została nadana 1 października w Urzędzie Pocztowym Giżycko 1, a dopiero 15 października system śledzenia pokazał status „w doręczeniu”. Mimo to list wciąż nie dotarł do adresata.

Wiedziałem, iż sąd coś do mnie wysyła, więc po dwóch tygodniach zadzwoniłem, żeby zapytać, co się dzieje. Okazało się, iż list cały czas leży na poczcie. Dopiero po interwencji coś się ruszyło, ale do dziś go nie otrzymałem – relacjonuje mężczyzna, który poinformował naszą redakcję o sprawie.

Z rozmów z mieszkańcami wynika, iż podobnych sytuacji jest więcej. Do redakcji Gizycko.info dzwonią osoby, które od tygodni czekają na przesyłki, zarówno prywatne, jak i urzędowe.

Prowadzę działalność gospodarczą. Od pewnego czasu nie dochodzą do mnie faktury i listy od kontrahentów. Czasem coś przyjdzie, czasem wcale. Nie wiadomo, kto jest teraz listonoszem, bo ciągle ktoś inny roznosi pocztę – mówi jeden z lokalnych przedsiębiorców.

Według informacji, jakie uzyskaliśmy nieoficjalnie, problemy mogą wynikać z redukcji etatów i zmian organizacyjnych w strukturach Poczty Polskiej. Mniej listonoszy oznacza większe rejony do obsługi i coraz rzadsze doręczenia.

Mieszkańcy zwracają też uwagę, iż w wielu miejscowościach wokół Giżycka listonosze zmieniają się niemal co tydzień, co utrudnia skuteczne doręczanie przesyłek i prowadzi do opóźnień.

Kiedyś każdy wiedział, kto przynosi pocztę. Teraz listonosz się zmienia, a listy leżą. Ludzie zaczynają tracić zaufanie do tej instytucji – komentuje jedna z mieszkanek gminy.

Nasza redakcja zwróciła się do biura prasowego Poczty Polskiej z prośbą o komentarz w sprawie opóźnień w doręczaniu przesyłek na terenie powiatu giżyckiego.

W przesłanej wiadomości poprosiliśmy o wyjaśnienie, z czego wynikają problemy z terminowym doręczaniem listów, czy w regionie doszło do redukcji etatów listonoszy oraz jakie działania spółka podejmuje, by poprawić jakość usług.

Do rzecznika Poczty Polskiej wysłaliśmy następujące zapytanie prasowe:

Treść zapytania:

„W imieniu redakcji portalu Gizycko.info zwracam się z prośbą o komentarz dotyczący licznych sygnałów od mieszkańców powiatu giżyckiego w sprawie opóźnień w doręczaniu przesyłek przez Pocztę Polską.

Do naszej redakcji docierają zgłoszenia dotyczące sytuacji, w których listy polecone – w tym także przesyłki urzędowe – są doręczane z wielotygodniowym opóźnieniem lub w ogóle nie trafiają do adresatów. Przykładowo, jedna z przesyłek nadanych 1 października w Urzędzie Pocztowym Giżycko 1 (list z sądu do adresata w odległości ok. 18 km od miasta) przez dwa tygodnie pozostawała w obiegu, a dopiero 15 października otrzymała status „w doręczeniu”.

Uprzejmie prosimy o udzielenie odpowiedzi na pytania:

Z czego wynikają opóźnienia w doręczaniu przesyłek w rejonie Giżycka i okolic?

Czy w ostatnim czasie doszło do redukcji etatów listonoszy lub reorganizacji pracy w placówkach na tym obszarze?

Jakie działania Poczta Polska podejmuje, by zapewnić terminowe doręczanie przesyłek w regionie?

Czy planowane są zmiany mające poprawić jakość usług na terenach wiejskich?”

Czekamy na odpowiedź biura prasowego Poczty Polskiej. Otrzymaną odpowiedź opublikujemy w serwisie Gizycko.info.

(PTS)

Idź do oryginalnego materiału