Po 75 miesiącach (ponad 6 latach) od rozpoczęcia prac, dworzec PKP w Rzeszowie został ponownie udostępniony podróżnym.
- Wiem, iż na ten moment pasażerowie kolei czekali długo i bardzo się cieszę, iż wreszcie nastąpił – powiedział w czwartek na początku swojego wystąpienia minister infrastruktury Dariusz Klimczak. - To nie jest tylko budowla, to jest serce komunikacyjne Rzeszowa i regionu. Budynek wygląda pięknie, jest funkcjonalny i odzyskał swój charakter. Rzeszów jest istotnym z punktu widzenia transportu miejscem, którego ranga każdego roku rośnie – podkreślił minister otwierając wyremontowany dworzec.
- Mam nadzieję, iż będzie symbolem rozwoju Podkarpacia, Rzeszowa i stanie się miejscem ważnym dla mieszkańców – dodał prezes PKP Alan Beroud.
Zmiany widać już na frontowej elewacji budynku, która została wyczyszczona, a płytami z piaskowca uzupełniono ubytki. Zniknął łuk nad wejściem głównym oraz dobudowana, historyzująca attyka z elektronicznym zegarem. Budynek dworca odzyskał jednolity, modernistyczny charakter, który został zmieniony podczas przebudowy w latach 60. XX wieku. Część administracyjna budynku została otynkowana i pomalowana na kolor szary, na fasadę wrócił elektroniczny zegar.
Hol dworca, który ma prawie 350 m kw., także kilka się zmienił. Kasy biletowe znajdują się teraz po lewej stronie od wejścia, elektroniczne tablice przyjazdów i odjazdów są pociągów w tym samym miejscu co wcześniej, a ławki wyposażono w porty do ładowania telefonów.
Wszystkie prace wewnątrz i na zewnątrz budynku konsultowane były z konserwatorem zabytków. - Na podstawie zachowanych zdjęć odtworzyliśmy malowidła z lat 60, których fragment jest widoczny na ścianie od strony miasta, zostały także odtworzone mozaiki widoczne na elewacji holu – powiedziała PAP dyrektor biura projektów PKP Anna Policht.
Nowością jest winda i schody prowadzące na poziom -1, skąd można się dostać na parking i podziemne przejście łączące perony. – Tutaj też konserwator bardzo dbał o to, żeby odtworzyć jak najstarsze elementy dworca, więc jest widoczne sklepienie łukowe czy fundamenty kamienne – dodała dyrektor.
Wyjaśniła też, iż przebudowa dworca trwała o dwa lata dłużej niż planowano z powodu dodatkowych robót związanych z konstrukcją budynku i koniecznymi pracami archeologicznymi. Inwestycja kosztowała prawie 49 milionów zł, czyli ponad dwa razy więcej niż zakładano.
Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek zapowiedział, iż dworzec będzie miejscem tętniącym życiem. - Wszystkie wolne powierzchnie wynajmiemy, bo chcemy, aby w tych przestrzeniach toczyło się życie społeczne, kulturalne, artystyczne, wystawiennicze. Będzie tu filia biblioteki, Estrady Rzeszowskiej i Rzeszowskiego Domu Kultury. To miejsce nie będzie puste – zadeklarował prezydent Fijołek.
Modernizacja budynku dworca była częścią dużego projektu transportowego, za który odpowiada spółka Polskie Koleje Państwowe i miasto Rzeszów.
Miejska część inwestycji, związana z budową parkingu podziemnego, odnowieniem placu Dworcowego i przebudową ulic została zakończona w ubiegłym roku. (PAP)
al/ drag/