Praca pozostaje największym wyzwaniem dla osób z niepełnosprawnościami – mówią eksperci. Jak wskazują, wynika to z niskiej świadomości korzyści płynących z ich zatrudniania oraz z utrwalonych stereotypów. Państwowa Inspekcja Pracy podaje, iż w ostatnim kwartale 2024 roku zarejestrowanych było 553 tysiące aktywnych zawodowo osób z niepełnosprawnościami. Oznacza to, iż ponad 2,3 miliona pozostaje bez pracy.
– Rynek pracy jest dla nas bardzo dużym wyzwaniem – mówi dyrektorka lubelskiego oddziału PFRON, Monika Wac. – jeżeli chodzi o rynek pracy, przez którą rozumiemy rehabilitację zawodową, jeszcze bardzo dużo pracy przed nami. Głównie jeżeli chodzi o świadomość i nadanie przedsiębiorcom odwagi do tego, żeby zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami, a także motywowanie do tego, żeby powstawało więcej zakładów aktywności zawodowej. Dam przykład – na terenie województwa lubelskiego mamy jedynie 15 zakładów pracy chronionej. To bardzo mało. To takie wyzwanie, przed którym stoją wszystkie służby publiczne, PFRON, ale również ministerstwo. W najbliższych latach będziemy musieli jeszcze zintensyfikować działania, żeby poprawić tę sytuację.
W czym tkwi problem? Pracodawcy nie chcą zatrudniać osób z niepełnosprawnościami, w grę wchodzą stereotypy?
– Myślę, iż tak, iż istnieją stereotypy, iż osoba z niepełnosprawnością nie będzie stuprocentowym pracownikiem. Pracodawcy boją się tego. Czasami nie wiedzą, jakie korzyści z tego płyną. Ale coraz więcej mówi się o odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstw, więc idzie to w dobrym kierunku. Jednak jest wciąż niewystarczająco. Wciąż odsetek osób, które mają różne orzeczenia o niepełnosprawności, będących bezrobotnymi, jest dosyć duży. Widzimy to po tym, z jakiego wsparcia korzystają i co dzieje się w warsztatach terapii zajęciowej i w zakładach aktywności zawodowej. Wiemy, iż tych miejsc nie ma. Ten rynek jest po prostu za mały, a jest wiele osób, które chciałyby pracować. Oczywiście my jako PFRON staramy się działać na rzecz zwiększenia liczby stanowisk pracy do osób z niepełnosprawnościami, m.in. przy pomocy różnego rodzaju organizacji pozarządowych, które w ramach naszych projektów realizują płatne staże. Staramy się poprawiać tę sytuację. Natomiast w naszej ocenie jeszcze dużo pracy przed nami, ale głównie w kwestii świadomości.
Wspomniała pani, iż pracodawcy nie wiedzą o korzyściach płynących z zatrudniania osób z niepełnosprawnościami. Jakie są to korzyści?
– To przede wszystkim dofinansowania do składek ZUS-owskich, które stanowią w budżecie każdego przedsiębiorstwa dosyć duży koszt. To są kwestie związane z tym, iż taki przedsiębiorca może doposażyć stanowisko pracy dla osoby niepełnosprawnej, a więc w momencie, kiedy zatrudnia, nie generuje to dodatkowych kosztów. No i oczywiście dofinansowanie do wynagrodzeń, tzw. SODiR, z którego sporo przedsiębiorców u nas korzysta. Natomiast jeszcze dużo mamy do poprawy. To są takie trzy elementy, które wiążą się z finansami, ale też nie możemy zapominać, iż w sytuacji, w której mamy przedsiębiorstwo, gdzie pracują osoby niepełnosprawne, widać odpowiedzialność społeczną, wizerunek przedsiębiorców na zewnątrz jest dużo lepszy.
To bardzo lojalni i chętni do pracy pracownicy, a lekceważy się ich umiejętności.
– Tak. Miałam przyjemność być w ubiegłym tygodniu na wielkiej uroczystości – 60-lecia zakładu pracy chronionej Elremetu w Białej Podlaskiej. Proszę sobie wyobrazić, iż oni funkcjonują od 60 lat, przeszli różne zawirowania, i gospodarcze, i polityczne, które w naszym kraju przez ten czas się odbywały. Natomiast zatrudniają ponad 100 osób niepełnosprawnych, a był czas, kiedy tych osób było jeszcze więcej. W tej chwili jest ok. 400 pracowników, z czego 100-150 osób to osoby z niepełnosprawnością. Natomiast był czas, kiedy zatrudniali 1300 osób, więc ten odsetek był zdecydowanie wyższy. Widziałam tam, iż oni stanowią rodzinę. Ale myślę, iż korzyści są obopólne. Z jednej strony pracodawca ma korzyści w postaci lojalnego, wykształconego pracownika, który nie jest chętny do zmiany pracy. A z drugiej strony dla pracowników pełnosprawnych jest to sytuacja, w której mogą funkcjonować w bardziej otwarty sposób. A myślę, iż ważne też jest to, żebyśmy cały czas uwrażliwiali nasze społeczeństwo, powodowali, żebyśmy byli bardziej dostępni jako ludzie.
Co daje to osobie, która dostanie zatrudnienie? Co ona zyskuje? To także rehabilitacja dla niej?
– Przede wszystkim zyskuje samodzielność, która jest kluczową kwestią, jeżeli chodzi o osoby z niepełnosprawnością. Posiada swoje pieniądze, wychodzi do ludzi, nie jest zamknięta w czterech ścianach, rehabilituje się – jest to rehabilitacja zawodowa. To powoduje, iż te osoby nie muszą korzystać już aż tak bardzo ze wsparcia wszelkich instrumentów pomocy społecznej. A chyba w tym wszystkim chodzi właśnie o to, żeby te osoby weszły na rynek pracy, były osobami samodzielnymi – na tyle, na ile oczywiście ta niepełnosprawność im pozwala. To są bardzo najważniejsze kwestie w kontekście tego, żeby stały się – ja wiem, iż może to źle brzmi – ale pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Żeby nie były zamknięte w czterech ścianach, w domach z rodzinami.
Czy nie jest tak, iż choroby cywilizacyjne powodują, iż jest coraz więcej osób z niepełnosprawnością?
– Tak. Widzimy, iż coraz więcej osób ma orzeczenia o spektrum autyzmu. Musimy się na to przygotować, bo te osoby będą wymagały innych narzędzi do tego, żeby pójść do pracy, ponieważ to spektrum może być na różnym poziomie. Może być człowiek z autyzmem, który jest wysoko funkcjonujący i wtedy nie potrzebuje tak dużego wsparcia, ale może być w głębokim spektrum. Widzimy to w szkołach. Jest coraz więcej takich orzeczeń. Myślę, iż to są sytuacje, na które wszyscy musimy być przygotowani, w tym pracodawcy. Oczywiście nigdy nie będzie takiej sytuacji, iż nie będziemy mogli znaleźć na rynku osoby pełnosprawnej, natomiast odsetek osób z niepełnosprawnościami będzie zdecydowanie rósł.
W Lublinie dziś rozpoczęła się dwudniowa konferencja „Sukcesy, doświadczenia i problemy środowiska osób z niepełnosprawnościami – co dalej?”. Podczas wydarzenia eksperci rozmawiali m.in. o konieczności współpracy różnych środowisk na rzecz budowania bardziej dostępnej i przyjaznej rzeczywistości dla osób z niepełnosprawnościami.
InYa / opr. WM
Fot. pexels.com