Wkrótce każdy nowy dom w Polsce będzie musiał mieć panele fotowoltaiczne i czujniki bezpieczeństwa. Unijne przepisy wprowadzają rewolucję w budownictwie, z jasno określonymi terminami i surowymi karami dla spóźnialskich.

Fot. Warszawa w Pigułce
Polska stoi przed jedną z największych zmian w prawie budowlanym od lat. Od 2026 roku część właścicieli nieruchomości będzie musiała obowiązkowo wyposażyć swoje domy w instalacje fotowoltaiczne oraz czujki bezpieczeństwa – dymu i tlenku węgla. To efekt unijnej dyrektywy mającej przyspieszyć transformację energetyczną i zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców. Harmonogram jest rozpisany na kilka etapów i obejmuje zarówno nowe budynki, jak i te istniejące, które przejdą gruntowną renowację.
Obowiązek montażu paneli słonecznych w pierwszej kolejności obejmie od 31 grudnia 2026 roku nowe oraz modernizowane budynki publiczne i komercyjne o powierzchni powyżej 250 m². Od 2027 roku rozszerzy się na kolejne obiekty, a do końca 2029 roku obejmie już wszystkie nowe domy mieszkalne. Równolegle, wprowadzone zostaną przepisy zobowiązujące właścicieli do instalacji czujek dymu i tlenku węgla – dla domów i mieszkań wybudowanych przed grudniem 2024 roku termin graniczny to 1 stycznia 2030 roku.
Niedostosowanie się do nowych wymagań będzie groziło poważnymi konsekwencjami. W przypadku nowych budynków brak instalacji może zablokować odbiór i uniemożliwić zamieszkanie lub rozpoczęcie działalności. Właściciele starszych obiektów narażą się na kontrole nadzoru budowlanego i kary finansowe.
Koszt fotowoltaiki dla przeciętnego domu jednorodzinnego szacuje się na 20–35 tys. zł. Choć to spora inwestycja, może ona zwrócić się w ciągu 5–10 lat dzięki niższym rachunkom za prąd i sprzedaży nadwyżek energii. Dodatkowym atutem będzie wzrost wartości rynkowej nieruchomości.
Zmiany w prawie oznaczają, iż w ciągu najbliższych lat miliony Polaków będą musiały dostosować swoje domy do nowych standardów energetycznych i bezpieczeństwa. Choć dla wielu właścicieli będzie to początkowo wyzwanie finansowe i organizacyjne, eksperci podkreślają, iż długoterminowe korzyści – niższe rachunki, wyższa wartość nieruchomości i większe bezpieczeństwo – zrekompensują poniesione koszty. Wszystko wskazuje na to, iż obowiązkowa fotowoltaika i czujki bezpieczeństwa staną się w Polsce nie tylko wymogiem prawnym, ale także nowym standardem życia.