- Właśnie dostaliśmy telefon z propozycją terminów na marzec. Nasze dzieci są uratowane, będą miały opiekę - nie kryje euforii Maria, matka dziecka z nowotworem złośliwym kości, które było pod opieką lekarzy ze szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Informację o planowanym zamknięciu oddziału nagłośniły media, w tym "Gazeta Wyborcza".