W Muzeum Wsi Opolskiej wystartował 32. Wojewódzki Konkurs Plastyki Obrzędowej. Dzisiaj jajka były malowane przez dzieci i młodzież, a jutro odbędzie się rywalizacja dla dorosłych. W edycji dziecięcej wzięło udział 120 osób.
– Najmłodsi bardzo angażowali się w wykonywanie prac, a dodatkowo wielu z nich ubrało się w tradycyjne stroje ludowe – opowiada Bogdan Jasiński, pracownik Muzeum Wsi Opolskiej. – Przy ocenianiu najważniejsza jest zgodność z tradycją. Brana pod uwagę jest również kompozycja oraz technika wykonania pracy.
– Przygotowałam pisankę w fajerwerki – mówi Tosia. – To jest technika batikowa.
– Używałem drewienka ze szpilką na końcu – wyjaśnia Aleksander. – Najpierw trzeba było maczać je w wosku, następnie pisać na pisance i farbować w barwnikach. Jest przy tym dużo zabawy i można sobie pobrudzić ręce.
– Korale są najważniejszym dodatkiem w tradycyjnym ubiorze – oznajmia Dorota.
– Kiedyś jak malowali jajka to się tak ubierali – wyjaśnia Lena.
– Generalnie, wszystkie prace dzieci wykonywały samodzielnie – informuje Helena Wojtasik, prezes Stowarzyszenia Twórców Ludowych oraz dyrektor domu kultury w Tułowicach. – W nich jest nadzieja, iż nasze opolskie tradycje nie zaginą.
Konkurs kroszonkarski dla dorosłych rozpoczyna się jutro o godzinie 10:30. Zapisać można się na miejscu. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej Muzeum Wsi Opolskiej. Wyniki konkursu poznamy w kwietniu.
Bogdan Jasiński, uczestnicy konkursu, Helena Wojtasik:
Szersza relacja:
Autor: Paulina Lechowska