

Miasto Przasnysz pozyskało pieniądze na remont przedszkoli. Inwestycję, samorząd rozpoczął od Miejskiego Przedszkola nr 1, mającego swoją siedzibę przy ulicy Lipowej. Z początkiem maja zorganizowano przeprowadzkę dzieci do Szkoły Podstawowej nr 2. Zadbano o to, by najmłodsi znaleźli komfortowe miejsce do nauki i zabawy. Sęk w tym, iż od tego czasu minął już miesiąc, a prac remontowych w budynku przedszkola nie widać. „Czy dzieci wyprowadzono zbyt wcześnie?- pyta czytelniczka. Sprawę wyjaśnia zastępca burmistrza Łukasz Machałowski.
„Chciałabym, aby redakcja zapytała burmistrza, co z remontem przedszkola przy ulicy Lipowej. Dobrze byłoby gdyby konkretnie odpowiedział na trzy pytania: jaka firma została wybrana aby wyremontować budynek, jaka data jest w umowie na rozpoczęcie prac remontowych, kiedy ostatnio burmistrz był w przedszkolu żeby zobaczyć jak postępują prace” – e-mail o takiej treści napisała do naszej redakcji czytelniczka.
Pomimo, iż dzieci wyprowadzono z przedszkola już na początku maja, to do tej pory w placówce nie rozpoczęły się żadne prace remontowe. „Czy czeka nas powtórka z sytuacji na Wembley? – pyta przasnyszanka.
– Ja rozumiem, iż trzeba wyremontować budynek, ale powinno to wyglądać tak, iż jednego dnia opuszczamy budynek, a drugiego wchodzi firma do pracy. Pan burmistrz bardzo gwałtownie wygnał pracowników i dzieci z placówki, a teraz przedszkole stoi puste. Bardzo współczuję i serdecznie pozdrawiam wszystkie panie z Przedszkola i wszystkie dzieci, którzy muszą się męczyć w SP2 podczas gdy nasze przedszkole i duży plac zabaw stoją puste – skomentowała.
O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy zastępcę burmistrza, Łukasza Machałowskiego. Ten wytłumaczył punkt widzenia miasta oraz to dlaczego dzieci musiały opuścić budynek.
– Priorytetem dla nas zawsze jest bezpieczeństwo i dobro dzieci. To z tego fundamentalnego założenia wynika decyzja o wcześniejszym przeniesieniu placówki przedszkolnej, objętej planowaną inwestycją budowlaną. Choć fizyczne prace budowlane jeszcze się nie rozpoczęły, ich poprzedzenie wymagało szeregu działań przygotowawczych, które mogłyby zakłócić codzienne funkcjonowanie placówki i wpływać negatywnie na komfort dzieci i personelu – przekazuje nam Łukasz Machałowski.
– Zabezpieczenie terenu pod przyszłą budowę, przenoszenie rzeczy i mebli, przeprowadzenie pomiarów, inwentaryzacji technicznej, oględzin oraz niezbędnych prac związanych z infrastrukturą techniczną (w tym mediami) wymagało uprzedniego zapewnienia dostępu do całego obszaru inwestycji. W tych warunkach kontynuowanie pracy przedszkola wiązałoby się z ryzykiem i brakiem stabilności organizacyjnej – dodaje.
Przekazuje, i tu trudno się z nim nie zgodzić, wystarczy sobie wyobrazić chaos jaki powstałby, gdyby dzieci trzeba było przeprowadzić „z dnia na dzień”, iż „wcześniejsze działanie pozwala uniknąć sytuacji nagłej relokacji w momencie wyłonienia wykonawcy i szybkiego rozpoczęcia robót. Dzięki temu możemy działać w sposób przewidywalny i uporządkowany, bez presji czasu i chaosu związanego z ewentualnym przenoszeniem „w ostatniej chwili” – wyjaśnia.
– Harmonogram przeprowadzki został zaplanowany z wyprzedzeniem i powiązany był z dniami wolnymi od zajęć edukacyjnych, co pozwoliło zminimalizować dezorganizację pracy zarówno przedszkola opuszczanego, jak i placówki przyjmującej. Takie podejście umożliwiło również spokojne, adaptacyjne wdrażanie dzieci i personelu w nowym środowisku, co ma szczególne znaczenie w kontekście ich dobrostanu emocjonalnego i komfortu psychicznego – dodaje zastępca burmistrza.
Zarówno decyzja o przeniesieniu, jak i wyznaczenie terminu zostały skonsultowane z Mazowieckim Kuratorium Oświaty oraz innymi adekwatnymi służbami, w tym organami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo i infrastrukturę. Wszystkie opinie były pozytywne i potwierdziły zasadność oraz prawidłowość przyjętego rozwiązania.
– Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż w okresie relokacji udało się skorzystać ze wsparcia i życzliwości jednostki wojskowej, która okazała realną pomoc organizacyjną i techniczną – co byłoby utrudnione w innym, późniejszym terminie – komentuje Łukasz Machałowski.
– Wcześniejsze przeniesienie dzieci ma także najważniejsze znaczenie z punktu widzenia procesu przetargowego. Umożliwia ono potencjalnym wykonawcom przeprowadzenie wizji lokalnej i szczegółowej oceny warunków terenowych bez konieczności ingerencji w bieżącą działalność przedszkola. Tym samym chronimy dzieci przed niepotrzebnym stresem, a cały proces przygotowania inwestycji przebiega zgodnie z obowiązującymi standardami i w sposób transparentny – informuje.
Na jakim etapie jest inwestycja? – pytamy.
– w tej chwili jesteśmy na końcowym etapie opracowywania Specyfikacji Warunków Zamówienia. Dołożymy wszelkich starań, aby przetarg został ogłoszony w możliwie najkrótszym czasie i z zachowaniem najwyższej staranności proceduralnej, tak aby inwestycja została zrealizowana sprawnie, efektywnie i w sposób najlepiej odpowiadający potrzebom lokalnej społeczności – wyjaśnia zastępca burmistrza.
ren