V Symfonia c-moll op. 67 Beethovena jest jednym z najsłynniejszych i najczęściej wykonywanych utworów muzyki poważnej na świecie. Pierwsze cztery, dramatyczne takty kompozycji zna prawdopodobnie każdy. Według Antona Schindlera, twórcy biografii Beethovena, zapytany o początek V Symfonii kompozytor miał odpowiedzieć: „Tak oto los puka do drzwi”. Mimo iż nie uznaje się Schindlera za wiarygodnego informatora, utwór niekiedy określa się jako Symfonia losu. Niektórzy dostrzegają w dziele osobisty dramat Beethovena, wynikający z postępującej utraty słuchu. Przyjmując tę interpretację, można założyć, iż utwór kończy się ostatecznym tryumfem kompozytora. Utrzymany w tonacji C-dur finał kompozycji emanuje aurą zwycięstwa. Zakończenie V Symfonii wyznaczyło nowe standardy w muzyce symfonicznej dzięki wykorzystaniu rozszerzonego składu orkiestry (w którym po raz pierwszy znalazł się flet piccolo, kontrafagot i trzy puzony) i dotąd niespotykanej struktury łączącej elementy
Dzieło Beethovena zabrzmi w CKK Jordanki w Toruniu
V Symfonia c-moll op. 67 Beethovena jest jednym z najsłynniejszych i najczęściej wykonywanych utworów muzyki poważnej na świecie. Pierwsze cztery, dramatyczne takty kompozycji zna prawdopodobnie każdy. Według Antona Schindlera, twórcy biografii Beethovena, zapytany o początek V Symfonii kompozytor miał odpowiedzieć: „Tak oto los puka do drzwi”. Mimo iż nie uznaje się Schindlera za wiarygodnego informatora, utwór niekiedy określa się jako Symfonia losu. Niektórzy dostrzegają w dziele osobisty dramat Beethovena, wynikający z postępującej utraty słuchu. Przyjmując tę interpretację, można założyć, iż utwór kończy się ostatecznym tryumfem kompozytora. Utrzymany w tonacji C-dur finał kompozycji emanuje aurą zwycięstwa. Zakończenie V Symfonii wyznaczyło nowe standardy w muzyce symfonicznej dzięki wykorzystaniu rozszerzonego składu orkiestry (w którym po raz pierwszy znalazł się flet piccolo, kontrafagot i trzy puzony) i dotąd niespotykanej struktury łączącej elementy