Dziś na niebie rozegra się jedno z najbardziej spektakularnych wydarzeń astronomicznych roku — kulminacja roju meteorów Perseidów. Czego możemy się spodziewać? Przy sprzyjających warunkach będzie można zobaczyć do 100 spadających gwiazd na godzinę. Zjawisko to powtarza się corocznie i wynika z wejścia Ziemi w obszar pyłu pozostawionego przez kometę Swift-Tuttle.
Perseidy jest to jeden ze znanych nam rojów meteorów. Rój meteorów to takie zjawisko spalania się w atmosferze drobinek pyłu, odłamków, które są pozostałością po przelocie komety w bardzo bliskiej odległości od Ziemi i wokół Słońca. Perseidy jest to jeden z bardziej znanych roju meteorów. My potocznie, też poetycko, nazywamy to zjawisko spadającymi gwiazdami, bo widzimy rzeczywiście na niebie przelatujące bardzo gwałtownie punkty o podobnej jasności co gwiazdy i to wygląda tak jakby właśnie gwiazda spadała – mówi Kacper Lawera, popularyzator astronomii, wieloletni kierownik obozów astronomicznych w Załęczu.- Nie jest to gwiazda. Jest to właśnie drobny kamyczek, pozostałość po przelocie komety, która po prostu bardzo gwałtownie spala się, wchodzi w naszą atmosferę. Perseidy to znany rój meteorów, ponieważ jest regularny, coroczny, w okresie wakacyjnym od połowy lipca do końca sierpnia. Takim szczytem, w astronomii nazywamy to maksimum, jest właśnie noc z 12 na 13 sierpnia.
Jak i gdzie najlepiej obserwować? Wybierz miejsce z dala od miejskich świateł i pozwól oczom przyzwyczaić się do ciemności przez około 30 minut. Niestety pełnia Księżyca może przeszkodzić nam w obserwacjach. w tej chwili nad regionem wieluńskim mamy stabilną, pogodną aurę, dzięki czemu warunki do obserwacji są wyjątkowo dobre.
Fot. Tomasz Matusiak