Już dziś w nocy z soboty na niedzielę (z 25 na 26 października) przestawiamy zegarki z godziny 3:00 na 2:00. Oznacza to, iż zyskujemy jedną godzinę snu więcej, ale także oficjalnie żegnamy czas letni i wchodzimy w zimowy rytm dnia.
Co oznacza zmiana czasu?
Przejście na czas zimowy ma na celu lepsze dopasowanie aktywności ludzi do naturalnego rytmu dnia w okresie jesienno-zimowym. Od niedzieli rano słońce będzie wschodzić wcześniej, ale za to szybciej zacznie zapadać zmrok.
Zmiana czasu obowiązuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej, choć od kilku lat toczy się dyskusja o jej zniesieniu. Pierwotnie planowano, iż 2021 rok będzie ostatnim z taką zmianą, jednak do dziś państwa członkowskie nie osiągnęły porozumienia w sprawie jednolitego terminu.
Uważajmy na poranne rozkojarzenie
Choć dodatkowa godzina snu brzmi kusząco, zmiana czasu potrafi rozregulować nasz biologiczny zegar. Lekarze zwracają uwagę, iż u niektórych osób może pojawić się senność, rozdrażnienie lub problemy z koncentracją. Warto więc w niedzielny poranek zwolnić tempo, wypić spokojnie kawę i dać organizmowi czas na dostosowanie się do nowego rytmu.
Kierowcy, zachowajcie czujność!
Eksperci apelują też o ostrożność na drogach – szczególnie w poniedziałkowy poranek. W pierwszych dniach po zmianie czasu częściej dochodzi do kolizji i potrąceń pieszych, głównie z powodu szybszego zapadania zmroku i gorszej widoczności.
Ciekawostka
Pierwsze pomysły na zmianę czasu pojawiły się już w XIX wieku, a na szerszą skalę zaczęto ją stosować podczas I wojny światowej – głównie po to, by oszczędzać energię elektryczną. W Polsce obowiązuje ona nieprzerwanie od 1977 roku.

11 godzin temu











