Metrorower wiele zmienił i sprawił, iż ponownie wzrosła popularność roweru miejskiego w Katowicach. Lepszy wynik niż w tym roku odnotowano 5 lat temu, jeszcze przed pandemią. Efekt Metroroweru jest wyraźnie widoczny w statystykach.
Od 25 lutego mieszkańcy Katowic jeżdżą nowymi, żółtymi rowerami. To tego dnia zainaugurowano Metrorower, czyli nowy system wypożyczalni rowerów miejskich w ramach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Początkowo na ulicach ośmiu miast (w Katowicach, Sosnowcu, Chorzowie, Czeladzi, Tychach, Siemianowicach Śląskich, Zabrzu i Gliwicach) pojawiło się 1860 rowerów i 276 stacji. Później, w drugim rzucie Nextbike, od 1 sierpnia oddał do użytku wszystkie stacje (924) i wszystkie rowery (7 tys.) w 31 gminach. Dla Katowic ten etap wdrożenia systemu nic nie zmienił, bo od początku w mieście jest 1000 jednośladów rozlokowanych na 150 stacjach.
Zaczęło się od trzech stacji
Przez ostatnie 9 lat rower miejski w Katowicach rozwijał się bardzo dynamicznie. Pierwszy raz Katowice zdecydowały się na wypożyczanie rowerów w 2015 roku. Wtedy były tylko 3 stacje (Dolina Trzech Stawów, Strefa Kultury, pl. Szewczyka), co spotkało się z krytyką. Już rok później stacji było 11. W 2019 roku było ich już 76, w 2020 – 83, a w 2021 przekroczona została liczba 100 stacji. Rekordowym rokiem pod względem liczby wypożyczeń był rok 2019, w którym rowery wypożyczono były prawie 263 tys. razy. Ostatecznie licznik rozwoju w 2023 roku zatrzymał się na 1000 jednośladów rozlokowanych i 125 stacjach. To oznacza, iż w tym roku Metrorower dołożył 25 stacji.
Skokowy wzrost
Można było się spodziewać, iż efekt wprowadzenia jednego systemu w GZM będzie widoczny w statystykach. Jednak trudno było przypuszczać, iż wywoła wręcz skokowy wzrost liczby wypożyczeń w porównaniu do ostatniego sezonu City by bike. W 2023 roku przez cały sezon, czyli od 1 kwietnia do 1 listopada, rowery były wypożyczane łącznie prawie 165 tys. razy. W tym roku, od 25 lutego do 4 listopada, wypożyczeń było ok. 403,5 tys. choćby biorąc pod uwagę nieco dłuższy o około miesiąc okres porównywany, to znaczny wzrost.
Co zmienił Metrorower?
Można podejrzewać, iż jest to efekt podniesienia klasy jednośladów do IV generacji. Wypożyczanie jest prostsze, bo użytkownik nie musi zwracać uwagi na dostępność stojaków, ponieważ stacje są tylko orientacyjne, aby wymusić odstawianie je w miejscach do tego przeznaczonych. Rower można zwrócić w dowolnym miejscu (ale za dodatkową opłatą). Samo korzystanie z awaryjnych elektrozamków na stojakach rowerowych nie było wygodne. Często był problem z wypożyczeniem lub zwrotem, bo trudno było wypiąć z elektrozamkach lub wpiąć do niego rower. W IV generacji zeskanowanie kodu QR powoduje zwolnienie blokady tylnego koła, a przy zwrocie roweru wystarczy tylko zaciągnąć ponownie blokadę. Dodatkowo znaczenia już teraz nie mają granice pomiędzy gminami. Jeszcze w zeszłym roku był problem z rowerowymi podróżami z Katowic do Chorzowa i na odwrót, bo nie dało się oddawać rowerów wypożyczanych w jednej gminie na terenie drugiej. Teraz przeszkód nie ma. Pokazuje to liczba zwrotów w Katowicach. O ile wypożyczeń było ok. 403 tys., a 395 tys. razy Metrorower został na terenie Katowic zwrócony. Kolejnym ułatwieniem, jakie wprowadził Metrorower jest zintegrowanie z taryfą Transport GZM. Posiadacze biletów średnio- lub długookresowych ZTM mogą wypożyczyć rower bez dodatkowych opłat za do 60 minut dziennie. Na spadek średniego czasu wypożyczenia (w 2023 roku – 74 min., w 2024 roku – 25 min.) ma wpływ brak bezpłatnego czasu wypożyczenia, ponieważ w poprzednich sezonach można było jeździć za darmo przez 20 minut. W Metrorowerze trzeba płacić już od 1 minuty. Do pół godziny wypożyczenie kosztuje jednak przez cały czas bardzo niewiele, bo tylko 1 zł. Jednak zwykle rowerowe podróże realizowane są prawie tyle samo. W 2023 roku najczęściej wypożyczano jednoślady na 11 minut, a w tym roku było 13 minut.
Na razie porównania wypożyczeń Metroroweru nie będą przez dłuższy czas miarodajne, ponieważ po raz pierwszy w Katowicach i na terenie innych gmin GZM rowery będą dostępne przez cały rok. Jednak od początku grudnia do końca lutego, przez trzy miesiące, Metrorower będzie działał w trybie zimowym. Dostępna będzie połowa z całej puli rowerów, czyli 3,5 tys.
Wdrożenie Metroweru kosztowało 180 mln złotych. Jego roczne utrzymanie to koszt około 50 mln zł.
Łukasz Kądziołka