1 miesiąc temu
Kobiety w Katowicach zbierały dziś podpisy pod apelem do premiera Donalda Tuska. Krytyka dotknęła również wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który został przechrzczony na „Kosiniaka-Amisza”.
Na skrzyżowaniu deptaków Mariackiej i Dworcowej aktywistki zbierały podpisy pod apelem do premiera oraz umożliwiły wypełnianie pocztówek do wicepremiera. Sprawa dotyczyła praw aborcyjnych kobiet w Polsce. Według aktywistek, rządząca Koalicja 15 Października nie zrobiła wiele w tej kwestii.
Mieszkańcy mogli wypełnić pocztówkę do wicepremiera z PSL-u i podpisać apel do premiera.
„Piszemy też list do Tuska, po to żeby ogarnął swoją koalicję. Głosami kobiet i młodych ludzi, dla których kwestia aborcji jest istotna, wygrali te wybory, a teraz wzywamy do zrealizowania obietnic i tego, co nam są zobowiązani” – mówi Katarzyna Majchrzak, feministka z Katowic. „Bardzo dużo ludzi podchodzi i podpisuje, odpowiada na ten nasz apel” – dodaje.
Przy stoisku przez większość czasu, w którym byliśmy na miejscu, ktoś stał i wypełniał pocztówkę lub podpisywał się pod apelem do premiera. Aktywistki namawiały również przechodniów do podpisywania apelu. Rozdawano m.in. wlepki z pięcioma gwiazdkami i koniczynkami.
„Nie można wierzyć politykom, ale też nie można im odpuszczać. Obiecał Tusk, obiecał. Dawaj Tusku” – mówi Majchrzak.
Poniżej treść listu, który trafi do premiera Donalda Tuska
„Gdzie te wasze obietnice?
„Aborcja do 12 tygodnia ciąży będzie legalna, bezpieczna i dostępna. Żaden szpital działający w ramach z NFZ nie będzie mógł zasłonić się klauzulą sumienia i odmówić zabiegu. Decyzja musi należeć do kobiety.”
Tak brzmiał dziewiąty punkt waszych „100 konkretów na 100 pierwszych dni rządów Koalicji Obywatelskiej”. Dzięki niemu w wyborach 15 października 2023 r. dostaliście od kobiet wielki kredyt zaufania.
Wzięliście głosy kobiet, ale oddać im ich praw nie chcecie lub nie potraficie. Nie tylko nie dowieźliście obietnicy, ale własnymi i waszych koalicjantów „siłami” zaprzepaściliście projekt dekryminalizacji aborcji (nawet Duda nie był wam potrzebny!). Zawaliliście przy najprostszej i mało wymagającej próbie. Powiedzieć, iż rozczarowaliście, to nic nie powiedzieć. Zawiedliście kobiety, zawiedliście swoich wyborców i wyborczynie, a w efekcie jesteście na najlepszej drodze, żeby przegrać wybory prezydenckie.
Koalicjo Obywatelska, opamiętaj się, weź do roboty i zrób to, co obiecałaś Obywatelkom przed wyborami.
Premierze, niech pan jako lider swojej formacji „ogarnie” towarzystwo i sprawi, iż stanie się politycznie wiarygodne. Nie będziemy czekać na swoje prawa w nieskończoność. Nie czekamy. Nie prosimy. Żądamy”
