Eko Okna informują o reorganizacji. Urząd pracy przestrzega

3 godzin temu

Firma Eko Okna otworzyła nowy zakład w Kędzierzynie-Koźlu wiosną ubiegłego roku. Plan zakładał, iż w fabryce będą mogły pracować 2-3 tys. osób. Jednocześnie był to jeden z trzech zakładów firmy. Pozostałe są w Wodzisławiu Śląskim i w Kornicach w powiecie raciborskim. Tam też mieści się siedziba spółki.

W maju okazało się, iż firma Eko Okna sprzedała nową fabrykę w Kędzierzynie-Koźlu amerykańskiemu funduszowi. Zachowała jednak sprzęt oraz pracowników. Przedstawiciele spółki przekonywali, iż to nie oznacza problemów spółki. Zapewniali, iż firma kontynuuje rekrutację i zamierza tam rozwijać produkcję.

Niedawno z naszą redakcją skontaktowali się jednak ludzie, którzy pracowali w zakładzie w Kędzierzynie-Koźlu. Alarmowali, iż osoby, które miały umowy terminowe nie otrzymują nowych umów.

– Kto miał terminówkę, temu mówią „do widzenia”. Choć do ostatniej chwili ludzi mami się tym, iż praca jest i iż dostaną kolejną umowę. Człowiek dowiaduje się o tym z dnia na dzień. Czasem na kilkadziesiąt minut przed końcem zmiany. Formalnie to nie są zwolnienia. Ale w praktyce ludzie tracą pracę! Tu się rozgrywają dramaty! – mówili.

Firma milczała, teraz informuje o reorganizacji

Eko Okna początkowo nie komentowały sytuacji w Kędzierzynie-Koźlu. Po kilku dniach firma wydała jednak komunikat, w którym informuje „o rozpoczęciu procesu reorganizacji swoich zakładów produkcyjnych”.

„Celem tych strategicznych działań jest optymalizacja pracy przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów jakości, terminowości realizacji zamówień oraz pełnego zadowolenia naszych klientów. Jako odpowiedzialny pracodawca zatrudniający ponad 15 000 pracowników, Eko Okna stawia sobie za priorytet utrzymanie doświadczonej kadry, która jest fundamentem naszego sukcesu” – czytamy w oświadczeniu, jakie wysłała do nasze redakcji Ewelina Timler, kierowniczka działu marketingu w firmie Eko Okna.

„Ewentualne ruchy kadrowe, będące naturalną częścią funkcjonowania tak dużej organizacji, są przeprowadzane z najwyższą starannością i poszanowaniem dla naszych pracowników. Pragniemy również stanowczo podkreślić, iż wszystkie nasze zobowiązania, w tym te publicznoprawne, są regulowane terminowo. Stabilność finansowa i wiarygodność to najważniejsze wartości dla Eko Okna, a wszelkie pojawiające się plotki na ten temat są bezpodstawne” – przekonuje Ewelina Timler.

Jako, iż stanowisko firmy Eko Okna nie odnosi się do pytań, jakie zadaliśmy wcześniej w temacie zakładu w Kędzierzynie-Koźlu – m.in. braku przedłużania umów pracownikom oraz liczby osób, których to dotyczy – w piątkowy poranek ponowiliśmy zapytanie. Do publikacji tego materiału nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Eko Okna w Kędzierzynie-Koźlu zamykają fabrykę?

Pracownicy firmy – byli i obecni – twierdzą, iż oświadczenie firmy nijak ma się do rzeczywistości.

– Nigdzie nie ma w nim mowy o tym co czeka zakład Eko Okna w Kędzierzynie-Koźlu. A prawda jest taka, iż trwa demontaż sprzętu i linii produkcyjnych. Mają być zabrane do innych fabryk firmy. Zaś ludziom, którzy tu jeszcze pracują, nikt raczej umowy nie przedłuży. W firmie mówi się, iż tak będzie jeszcze przez kilka miesięcy, może choćby pół roku – twierdzą nasi rozmówcy.

– Teoretycznie można jeszcze przejść do zakładu w Kornicach. Ale tam raczej nikt nie czeka z otwartymi ramionami. Bo oni tam uważają tych z Kędzierzyna-Koźla za samo zło. No i ci, co się zdecydują na ten transfer raczej nie powinni liczyć na to, iż wylądują na stanowisku, jakie mieli do tej pory – mówią.

Dodają, iż drugą opcją jest rezygnacja z zatrudnienia za porozumieniem stron. – I są osoby, które się na to zdecydowały. Ale raczej na własną szkodę, bo wtedy nic im nie przysługuje – komentują ludzie z fabryki Eko Okna w Kędzierzynie-Koźlu.

PUP przestrzega: Trzeba pilnować dokumentów

Te słowa potwierdza Izabela Damboń-Kandziora, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Kędzierzynie-Koźlu.

– jeżeli w dokumentach dotyczących rozwiązania stosunku pracy nie ma adnotacji, iż dzieje się to ze względu na likwidację stanowiska pracy, to osobie, która podpisała takie rozwiązanie umowy, nie przysługuje zasiłek przez pierwszych 90 dni. To sytuacja bardzo niekorzystna i dlatego chcemy ludzi na to uczulić. Bo po ich podpisie nic już nie da się z tym zrobić – tłumaczy.

Izabela Damboń-Kandziora przyznaje, iż PUP w Kędzierzynie-Koźlu ma sygnały, iż osoby zatrudnione w tamtejszej fabryce Eko Okna tracą pracę.

– Przy czym do nas nie wpłynęła informacja o zwolnieniach grupowych. A taka powinna się pojawić, jeżeli ponad 30 osób otrzymałoby wypowiedzenia. Tyle, iż jeżeli komuś kończy się umowa i nie otrzymuje nowej, to z prawnego punktu widzenia to nie jest zwolnienie. Podobnie jest w przypadku rezygnacji z usług firm pośredniczących. Bo to one zatrudniają pracowników agencyjnych, a nie właściciel fabryki – opisuje.

Dyrektorka PUP w Kędzierzynie-Koźlu przyznaje, iż urząd próbował się kontaktować z firmą Eko Okna. Pracownicy działu kadr nie udzielają jednak informacji. Odsyłają do rzecznika firmy.

– A ten nie odbiera telefonu, choć dzwoniłam kilkanaście razy. Udało mi się skontaktować z dyrekcją PUP w Raciborzu, ale tam też nie wpłynęły informacje o zwolnieniach grupowych w firmie Eko Okna. Wystosowaliśmy więc pismo do firmy i czekamy na odpowiedź – mówi.

– Jesteśmy gotowi do zabezpieczenia osób, które tracą pracę. Jednocześnie dzwonią do nas przedstawiciele innych firm wyrażających gotowość do zatrudnienia ludzi, którzy pracowali w zakładzie Eko Okna w Kędzierzynie-Koźlu. Ci ludzie nie zostaną na lodzie – stwierdza Izabela Damboń-Kandziora.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału