Olsztyn walczy z wyjątkowo trudnymi warunkami pogodowymi. Śnieg pada nieprzerwanie od nocy, a prognozy mówią choćby o 60 centymetrach pokrywy śnieżnej. Urząd Miasta apeluje do mieszkańców, by – jeżeli to możliwe – zostawili dziś samochody w domach i przesiedli się do komunikacji miejskiej.
Do odwołania nie będą prowadzone kontrole biletów, aby zachęcić kierowców do zmiany środka transportu i realnie rozładować sytuację na ulicach.
Jak podkreśla ratusz, są to warunki ekstremalne, z jakimi miasto nie mierzy się co roku. Przy takiej skali opadów istnieje ryzyko, iż nie wszędzie uda się utrzymać pełną przejezdność, choćby na głównych arteriach. Urzędnicy zaznaczają, iż nie jest to efekt zaniedbań, ale skali zjawiska.
Nierówna sytuacja w mieście
Najtrudniejsza sytuacja panuje w południowych i zachodnich częściach Olsztyna, znacznie gorzej niż na północy. W najbardziej zasypanych rejonach drogi dwupasmowe są i będą utrzymywane w standardzie jednego przejezdnego pasa, z zachowaniem przejazdów przez skrzyżowania i lewoskręty.
To – jak informuje miasto – trudna, ale jedyna racjonalna decyzja, by nie dopuścić do całkowitego paraliżu.
W takim trybie funkcjonują m.in. ulice: Sielska, Schumana, Armii Krajowej, Warszawska, Tuwima, Bałtycka, Obrońców Tobruku, Sikorskiego, Płoskiego, Witosa, Bukowskiego, Wilczyńskiego, Krasickiego, Pstrowskiego, Synów Pułku, Obiegowa, Niepodległości, Grunwaldzka, Artyleryjska, Wojska Polskiego, Dworcowa, Towarowa i Leonharda.
Opóźnienia w komunikacji miejskiej
Miasto uprzedza, iż komunikacja miejska kursuje z opóźnieniami. Intensywne opady powodują zatory i zatrzymania – śnieg zasypuje zwrotnice, a warunki zmieniają się z minuty na minutę. Opóźnienia w rejonach takich jak Dajtki czy Redykajny mogą przenosić się na kolejne części miasta, wywołując tzw. efekt kuli śnieżnej.
Dodatkowo autobusy otrzymały zakaz jazdy po trambuspasach na ulicach Kościuszki i Piłsudskiego, aby nie pogarszać sytuacji w newralgicznych punktach.
Apel miasta
Urząd Miasta uczciwie przyznaje, iż frustracja mieszkańców jest zrozumiała, ale apeluje o spojrzenie na sytuację realnie. – To nie jest „zwykła zima”. choćby najlepiej przygotowany system działa dziś pod ogromnym obciążeniem – podkreślają urzędnicy, zaznaczając, iż podobne warunki panują także w innych miastach.
Akcja Zima działa w trybie ciągłym, sprzęt jest w terenie, a decyzje podejmowane są na bieżąco tam, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza. Miasto zapowiada dalsze komunikaty wraz ze zmianą warunków.
Na koniec najważniejszy apel: jeżeli nie musicie – nie wyjeżdżajcie. jeżeli musicie – jedźcie wolniej, ostrożniej i z dużą dawką cierpliwości. To nie jest zwykły poranek – to moment, w którym wszyscy muszą sobie nawzajem pomóc.

2 godzin temu










