Elanex po licytacji. Miasto przejmuje teren i szykuje pierwsze kroki

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. UM Częstochowy


Dawna fabryka przędzy w centrum Częstochowy zmienia właściciela po dwóch sądowych licytacjach. Choć zainteresowanie było większe, ostatecznie to miasto przejęło cały kompleks i zapowiada, co chce zrobić w kolejnych miesiącach. Już jasne za jaką kwotę udało się miastu wylicytować ten historyczny teren.

W środę, 17 grudnia, w częstochowskim sądzie odbyły się dwie licytacje dotyczące nieczynnej fabryki przędzy Elanex. Teren w centrum miasta to rozległy obszar: kilkadziesiąt działek i ponad 50 budynków. Formalnie całość tworzą dwie odrębne nieruchomości z osobnymi księgami wieczystymi (druga została założona na początku 2003 roku), dlatego zaplanowano dwa postępowania.

Pierwsza część została wyceniona na 19,2 mln zł, a cena wywoławcza wyniosła 14,4 mln zł. W tej części znajduje się jedna duża działka o powierzchni 4,6 ha z 35 budynkami, w tym największą halą położoną w środku kompleksu — z dachem porośniętym samosiejkami.

Druga licytacja dotyczyła 25 działek o łącznej powierzchni 3,6 ha, na których stoi 19 budynków. Wycena tej części to 10,5 mln zł, a licytacja ruszyła od 7,9 mln zł.

Zakupem Elaneksu interesowało się nie tylko miasto, ale też firma Arche, znana z rewitalizacji obiektów poprzemysłowych. Arche ma w Częstochowie czterogwiazdkowy hotel przy ul. Oleńki, a w lipcu tego roku kupiło Elektrociepłownię Zabrze z planem rewitalizacji w perspektywie pięciu lat. Ostatecznie jednak Arche — reprezentowane w sądzie przez prezesa Władysława Grochowskiego — zrezygnowało z udziału w licytacji.

Tuż przed rozpoczęciem pierwszego postępowania komornik poinformował, iż choć formalnie licytacje są dwie, Elanex ma być traktowany jako jedna nieruchomość — a zwycięzca pierwszej licytacji powinien wylicytować również drugą część. W trakcie licytacji wiceprezydent Częstochowy Łukasz Kot przebił cenę wywoławczą o 80 tys. zł. Władysław Grochowski nie zalicytował, a po rozstrzygnięciu opuścił gmach sądu. Druga licytacja — już bez konkurencji — okazała się formalnością. Ostatecznie miasto przejmuje Elanex za niespełna 22,5 mln zł.

Według zapowiedzi Łukasza Kota miasto chce zapłacić za Elanex jeszcze w tym roku. Jednocześnie w czwartek, 18 grudnia, radni mają głosować nad przyszłorocznym budżetem Częstochowy, ale na razie nie ma w nim punktu dotyczącego budowy stadionu. Jak tłumaczy wiceprezydent, na takie zapisy pozostało za wcześnie: likwidator ma opuścić teren do końca stycznia, a pierwsze działania miasto planuje na marzec. Wtedy mają się odbyć warsztaty architektoniczne dla studentów z całej Polski, których celem ma być wypracowanie pomysłów na rewitalizację tej części miasta.

Wiceprezydent podkreśla, iż ważnym elementem całości ma być budowa stadionu, ale przedsięwzięcie ma mieć szerszy zakres. Miasto ma szukać finansowania i zapowiada spotkanie — jeszcze przed świętami — z prezesem Rakowa. Kolejne kroki mają dotyczyć m.in. formuły prawnej realizacji projektu: czy miasto zrobi to samodzielnie, w spółce, czy w spółce celowej.

Jak informuje Gazeta Wyborcza, z przedstawionych planów wynika, iż rozważany jest wariant spółki celowej z udziałem miasta i Rakowa, przy czym — jak zastrzega Łukasz Kot — partnerstwo prywatno-publiczne wymaga analiz, które mają wskazać najlepszych partnerów. Raków jest brany pod uwagę, ale według wiceprezydenta potrzebny ma być także podmiot, który wniesie większy wkład finansowy; możliwy jest układ z trzema stronami, co ma pokazać analiza.

Miasto przewiduje również, iż samo zaprojektowanie stadionu zajmie ponad rok, dlatego nie ma co liczyć na rozpoczęcie budowy nowego obiektu w 2026 roku. Planowany projekt ma obejmować nie tylko stadion, który ma funkcjonować przez cały czas, a nie wyłącznie w dni meczowe, ale też zagospodarowanie terenu Elaneksu m.in. pod biura, mieszkania i restauracje.

Sprawę przejęcia terenu skomentował już prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
– To perspektywa rewitalizacji terenów poprzemysłowych o powierzchni ponad 8 ha leżących blisko centrum miasta z przeznaczeniem ich pod potencjalne inwestycje – mówi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk i dodaje – Przywrócenie terenu byłego „Elanexu” mieszkankom i mieszkańcom było i jest dla nas priorytetem. Świadczy o tym m.in. kończona w tej chwili inwestycja drogowa, która znacznie poprawi dostęp do tego obszaru miasta, poprzez – poprowadzone m.in. nad torami kolejowymi – połączenie drogowe ulicy 1 Maja z ulicą Krakowską.

Red.

Idź do oryginalnego materiału