Atlas Arena po raz kolejny udowodniła, iż potrafi tętnić rockową energią. Elektryczne Gitary wystąpiły tu w ramach trasy „W cieniu sufitów”, serwując publiczności mieszankę ironii, energii i ponadczasowych hitów, które od lat są częścią polskiej muzycznej historii.
Na widowni wielopokoleniowe spotkanie – od tych, którzy pamiętają czasy debiutu zespołu, po najmłodszych, którzy dopiero odkrywają, czym jest prawdziwy rock z poczuciem humoru.
Nie zabrakło gości specjalnych. Michał Wiśniewski najpierw rozkręcił publiczność swoim przebojem „Cztery piweczka”, a następnie wspólnie z zespołem zaśpiewał klasyczne „Nie pij, Piotrek” z repertuaru Elektrycznych Gitar. Z kolei Roxie Węgiel wniosła na scenę młodzieńczą energię – wspólnie z muzykami wykonała „Noś długie włosy”, a potem oczarowała publiczność swoim nastrojowym utworem „Błękit”.
Elektryczne Gitary w składzie z Kubą Sienkiewiczem na czele przypomniały, dlaczego od ponad trzech dekad pozostają w czołówce polskiej sceny. „Kiler”, „Co ty tutaj robisz”, „Jestem z miasta” czy „Dzieci wybiegły” wybrzmiały z taką samą świeżością, jak przed laty. Między utworami frontman z adekwatnym sobie dystansem żartował z rzeczywistości, pokazując, iż autoironia i inteligentny humor to wciąż ich znak firmowy.
To był koncert, który połączył pokolenia – pełen nostalgii, energii i szczerej euforii grania. Elektryczne Gitary wciąż potrafią bawić, wzruszać i łączyć ludzi – niezależnie od wieku.
Organizatorem wydarzenia była agencja Wagart, od lat gwarantująca muzykę na wysokim poziomie.